Formuła 1 » Aktualności F1 » Formuła 1 zszokowana śmiercią Marii de Villoty

Informacja o śmierci Marii de Villoty wstrząsnęła padokiem Formuły 1. Kierowcy, szefowie zespołów i inne osoby oddają hołd byłej testerce teamu Marussia.
33-letnią De Villotę znaleziono martwą w hotelu w Sewilli. Hiszpanka zeszłego roku miała ciężki wypadek, gdy przeprowadzała test aerodynamiczny bolidu Marussi w linii prostej na brytyjskim lotnisku Duxford. Lekarzom udało się ją uratować mimo poważnych obrażeń głowy. Jednak straciła prawe oko. Fernando Alonso po piątkowych treningach mówił dziennikarzom: „Jak tylko zdjąłem kask, Luis (Garcia Abad, menedżer - przyp. red.) powiedział mi o tym zdarzeniu.
„Mogę tylko się modlić za nią i za jej rodzinę".
Na Twitterze były dwukrotny mistrz świata dodał: „Dziś jest bardzo smutny dzień dla hiszpańskiego sportu. Opuściła nas wspaniała wojowniczka z wielkim uśmiechem na ustach".
De Villota po wypadku nie rozstała się ze środowiskiem sportów motorowych. Promowała obecność kobiet wyścigach samochodowych i bezpieczeństwo. Według szefowej Saubera - Monishy Kaltenborn, zostawiła po sobie inspirującą spuściznę. „Gdy spotkałam ją pierwszy raz, spędziliśmy półtora dnia w Paryżu pracując jako ambasadorki FIA". - wspominała Hinduska. „Była tak pełna życia i podekscytowana perspektywą testu bolidem Marussi.
„Mówiła 'Nie mogę uwierzyć, że dostałam szansę'. A potem sprawy ułożyły się tak fatalnie.
„(...) Ja nie mogłam uwierzyć, jak szybko wróciła. Jej siostra powiedziała 'chce robić to, i to...'
„Od Marii można było się tylko uczyć. Miała w sobie tyle siły. Nie pamiętam ani jednego momentu, by nie była uśmiechnięta. Nie ważne co się stało, cały czas nosiła uśmiech na twarzy.„Ktoś inny nie chciałby mieć już nic wspólnego z motorsportem, ale ona dalej pałała taką samą pasją, jak przed wypadkiem. Naprawdę chciała coś zrobić.
„(...) Możesz tylko uczyć się na historii Marii i przekazać dziewczynom tutaj, że był ktoś, kto choć przebywał w motorsporcie krótko, miejmy nadzieję coś zmienił".
Pryncypał McLarena - Martin Whitmarsh, który jest także przewodniczącym Stowarzyszenia Zespołów Formuły Jeden (FOTA), podkreślał: „Maria była inspiracją nie tylko dla kobiet w sporcie, ale również wszystkich, którzy odnieśli zagrażające życiu obrażenia.„Jej historia, determinacja i będąca tego następstwem inspiracja rozprzestrzeniły się z Formuły 1 na cały sport".
33-letnią De Villotę znaleziono martwą w hotelu w Sewilli. Hiszpanka zeszłego roku miała ciężki wypadek, gdy przeprowadzała test aerodynamiczny bolidu Marussi w linii prostej na brytyjskim lotnisku Duxford. Lekarzom udało się ją uratować mimo poważnych obrażeń głowy. Jednak straciła prawe oko. Fernando Alonso po piątkowych treningach mówił dziennikarzom: „Jak tylko zdjąłem kask, Luis (Garcia Abad, menedżer - przyp. red.) powiedział mi o tym zdarzeniu.
„Mogę tylko się modlić za nią i za jej rodzinę".
Na Twitterze były dwukrotny mistrz świata dodał: „Dziś jest bardzo smutny dzień dla hiszpańskiego sportu. Opuściła nas wspaniała wojowniczka z wielkim uśmiechem na ustach".
De Villota po wypadku nie rozstała się ze środowiskiem sportów motorowych. Promowała obecność kobiet wyścigach samochodowych i bezpieczeństwo. Według szefowej Saubera - Monishy Kaltenborn, zostawiła po sobie inspirującą spuściznę. „Gdy spotkałam ją pierwszy raz, spędziliśmy półtora dnia w Paryżu pracując jako ambasadorki FIA". - wspominała Hinduska. „Była tak pełna życia i podekscytowana perspektywą testu bolidem Marussi.
„Mówiła 'Nie mogę uwierzyć, że dostałam szansę'. A potem sprawy ułożyły się tak fatalnie.
„Od Marii można było się tylko uczyć. Miała w sobie tyle siły. Nie pamiętam ani jednego momentu, by nie była uśmiechnięta. Nie ważne co się stało, cały czas nosiła uśmiech na twarzy.„Ktoś inny nie chciałby mieć już nic wspólnego z motorsportem, ale ona dalej pałała taką samą pasją, jak przed wypadkiem. Naprawdę chciała coś zrobić.
„(...) Możesz tylko uczyć się na historii Marii i przekazać dziewczynom tutaj, że był ktoś, kto choć przebywał w motorsporcie krótko, miejmy nadzieję coś zmienił".
Pryncypał McLarena - Martin Whitmarsh, który jest także przewodniczącym Stowarzyszenia Zespołów Formuły Jeden (FOTA), podkreślał: „Maria była inspiracją nie tylko dla kobiet w sporcie, ale również wszystkich, którzy odnieśli zagrażające życiu obrażenia.„Jej historia, determinacja i będąca tego następstwem inspiracja rozprzestrzeniły się z Formuły 1 na cały sport".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Formuła 1 zszokowana śmiercią Marii de Villoty
Podobne: Formuła 1 zszokowana śmiercią Marii de Villoty


Podobne galerie: Formuła 1 zszokowana śmiercią Marii de Villoty



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć