Force India powierzy drugi kokpit Karthikeyanowi? "Negocjacje przebiegają bardzo pozytywnie"

Narain Karthikeyan nieoczekiwanie dołączył do grona kandydatów mediów na drugiego tegorocznego kierowcę Force India.

Dotychczas uważano, że o dzielenie w sezonie 2013 garażu hinduskiej stajni z Paulem di Restą walczą przede wszystkim Jules Bianchi i Adrian Sutil. Jednak według dziennika Deccan Chronicle do gry właśnie wszedł jeszcze Karthikeyan, który po ubiegłorocznej kampanii stracił posadę zawodnika Formuły Jeden z powodu upadku ekipy HRT. Dwa lata temu szef i współwłaściciel Force India - Vijay Mallya skrytykował swojego rodzimego kierowcę stwierdzając, że nie zasługuje na bolid środka stawki, ale teraz ma rozważać zatrudnienie go z powodu finansowego wsparcia, jakie oferuje. Główny sponsor Karthikeyana - firma Tata, ponoć jest gotowa zwiększyć już i tak duży strumień gotówki, którym prowadzi karierę 36-latka. Warto tutaj przypomnieć, że niedawno media informowały o poważnych kłopotach budżetowych Force India, a w ratowanie zespołu miał włączyć się sam szef F1 - Bernie Ecclestone, z powodu rozgrywania GP Indii będący zwolennikiem posiadania w stawce kierowców Hindusa. Co więcej, zeszłego roku Brytyjczyk powiedział, że Karthikeyan „powinien jeździć dla Force India".

„Trzeba pójść do Vijaya i zobaczyć, co powie". - dodał wtedy. Teraz gazeta Deccan Chronicle cytuje swojego anonimowego informatora: „Gdy tylko Tata dołożyła pieniędzy na starty Naraina w 2013 roku, negocjacje z Force India ruszyły. Inaczej niż kiedyś, rozmowy przebiegają bardzo pozytywnie. Jako że zawodnicy rezerwowi we współczesnej Formule 1 nie mają dużo do roboty, Narain jest zainteresowany wyłącznie wolną posadą kierowcy wyścigowego.„Jeżeli negocjacje zakończą się fiaskiem, Narain prawdopodobnie przejdzie do amerykańskiej serii IndyCar, gdzie parę zespołów już wyraziło nim zainteresowanie".Bądź co bądź jeśli sądzić nie po spekulacjach mediów, a faktach, bardziej realny wydaje się angaż do roli kierowcy wyścigowego Force India zeszłorocznego rezerwowego ekipy Bianchiego. Mający wsparcie Ferrari aktualny wicemistrz Formuły Renault 3.5 wystąpił bolidem teamu z Silverstone w zakończonych dwa dni temu testach F1 na torze Jerez, uzyskując drugi czas ostatniego dnia. Udzielając wywiadów, Francuz wyraził przekonanie, że udowodnił Force India, iż jest wystarczająco szybki.