Force India poczeka z wyborem drugiego kierowcy do testów w Barcelonie

Ze wskazaniem, kto obok Paula di Resty będzie tego roku bronił jej barw, stajnia Force India zamierza zwlekać do drugiej tury zimowych testów, która zostanie przeprowadzona za trzy tygodnie na torze Catalunya nieopodal Barcelony. Oznacza to, że drugi kierowca stajni opuści pierwsze przedsezonowe jazdy w Jerez, ale według wiceszefa ekipy Boba Fernleya nie przeszkodzi mu to zaznajomić się należycie przed startem mistrzostw z zaprezentowanym dziś nowym bolidem teamu. „Drugi zawodnik będzie mógł pojeździć tym samochodem tyle samo czasu, co Paul". - tłumaczył Fernley. „W Jerez zostaną ustawione tylko podstawowe rzeczy. Dopiero potem zaczyna się prawdziwa praca nad autem i poprawianie jego osiągów. Zatem nie wydaje mi się, by opuszczenie testów w Jerez zrobiło jakąś różnicę. Jeżeli tylko jazd w Barcelonie nie zakłóci pogoda, nie sądzę, aby drugi kierowca miał jakiekolwiek problemy ze złapaniem szybkości". Podczas pierwszej tury testów nieco odciążyć di Restę ma James Rossiter z wyścigów długodystansowych WEC, zatrudniany przez Force India do pracy w komputerowym symulatorze. 29-letni Brytyjczyk spędzi za sterami modelu VJM06 prawdopodobnie co najmniej pół dnia. Ostatni raz prowadził bolid Formuły 1 pięć lat temu. Spytany o możliwość wystawienia Rossitera w Jerez, Fernley odparł:.„Jest taka, ponieważ prowadzimy program rozwojowy w symulatorze i James musi mieć porównanie".

Poproszony o wyjaśnienie, dlaczego Force India opóźnia wybór swojego drugiego kierowcy, wiceszef stajni powiedział: „Udziałowcy podejmą decyzję we właściwym czasie. Musimy być bardzo ostrożni i będziemy się zastanawiać tyle, ile wymaga sytuacja. Oczekuję, że ogłosimy skład przed Barceloną".Spytany, czy zespołowym partnerem di Resty będzie zawodnik wspierany finansowo przez sponsorów (z ang. "pay-driver"), Fernley tłumaczył: „Mam trudności z terminologią pay-driver. Kierowcy, którzy trafiają do Formuły 1, są bardzo dobrzy. Jeżeli niektórzy z nich potrafią jeszcze złożyć budżet, powinno być to odbierane jako pozytyw, nie negatyw. (...) Musimy dobrać najlepszych zawodników, na jakich nas stać".Fernley potwierdził, że głównymi kandydatami do uzupełnienia składu Force India są Jules Bianchi i Adrian Sutil.