Force India mogło zdobyć nawet pole position?

Sergio Perez wierzy, że mógł za sterami bolidu Force India nawet wygrać kwalifikacje Formuły 1 do GP Belgii na torze Spa-Francorchamps.

Zespół z Silverstone niespodziewanie wywalczył wczoraj drugi rząd startowy, wykorzystując deszcz w Q3. Perez był czwarty, Esteban Ocon trzeci.Do pole position zabrakło im 3,6 - 3,7 sekundy, ale Perez uważa, że miałby szansę odrobić tę stratę, gdyby zdążył rozpocząć w regulaminowym czasie jeszcze jedno okrążenie. Jak twierdzi, spóźnił się o sekundę. W końcówce warunki wyraźnie ulegały poprawie i nawierzchnia była coraz szybsza.

„Sądziliśmy, że mamy czas na dwa okrążenia pomiarowe, lecz niestety spóźniliśmy się na drugie o sekundę. Gdybyśmy zdążyli, zrobiłoby to dla nas ogromną różnicę dzisiaj". - mówił "Checo". „Mieliśmy trzy sekundy, trzy i pół sekundy do odrobienia, aby być na pierwszej pozycji. Ale na pewno był duży potencjał do poprawienia się".

„Porównując pierwsze i drugie okrążenie innych, przyspieszali gdzieś o trzy sekundy".

„Mogliśmy walczyć prawdopodobnie o pole position".Perez pewnie zdążyłby na drugie okrążenie, gdyby wcześniej, kiedy jeszcze miał założone opony typu slick, nie wypadł z toru. Przy okazji boleśnie przewiózł się na krawężnikach.

„Kiedy wracałem do boksów (na slickach), było całkowicie mokro i przejechałem po krawężnikach. Tak naprawdę trochę bolą mnie od tego plecy". - opowiadał. „Po prostu uciekł mi tył bolidu".

„Przez to wyjechałem za późno i miałem tylko jedno okrążenie".

"Zes****m się"

Perez niemniej jednak i tak jest jest wzniebowzięty. Zwłaszcza, że równie dobrze mógł się rozbić. W pewnej chwili wpadł w groźny poślizg na zakręcie Raidillon po słynnym Eau Rouge i mało brakowało, a uderzyłby z impetem w bandę.Meksykanin śmiał się, że popuścił w tamtym momencie w spodnie.

„To były niesamowite kwalifikacje. Było naprawdę ciężko, naprawdę trudno. Ten moment (poślizgu - red.) był naprawdę przerażający. Przepraszam za słowo, ale zes****m się wtedy. Po prostu czekam na wypadek. Kiedy zdarza ci się coś takiego w Eau Rouge, zwykle się rozbijasz. A wypadek w Eau Rouge, przy takich prędkościach, powinien być poważny. Ale na szczęście uniknąłem go". - powiedział.