Formuła 1 » Aktualności F1 » Force India jednak pozwala Perezowi i Oconowi dalej się ścigać

Force India jednak pozwala Perezowi i Oconowi dalej się ścigać
2017-09-01 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Force India F1, Ocon, Perez
Zespół Force India sprostował, że wbrew wcześniejszej informacji zespół nie zabrania ścigać się ze sobą Sergio Perezowi i Estebanowi Oconowi w kolejnych zawodach Formuły 1.
Po dwóch kolizjach Meksykanina oraz Francuza w ostatnim GP Belgii dyrektor operacyjny stajni Otmar Szafnauer zapowiedział w mediach koniec ich bezpośrednich pojedynków. Teraz jednak wiceszef teamu Robert Fernley przedstawił inny obraz sytuacji. Oznajmił, że Perez i Ocon nawet są zachęcani do rywalizowania ze sobą, tylko muszą robić to z głową.
Zobacz także: Perez i Ocon się godzą »„Nie chcemy zapobiegać tej walce". - mówi. „Jest szereg sytuacji w wyścigu, których nie da się kontrolować, na przykład start. Jak kontrolować start, gdy bolidy jadą we wszystkie strony?"
„Zatem odpowiedź jest taka, że chcemy zachęcać ich do ścigania się, ale oczekujemy, aby robili to odpowiedzialnie. Na tym skupia się zespół, może monitorować to z pitwall".
„Trzeba zaakceptować, że mamy dwóch świetnych i bardzo utalentowanych kierowców, obaj są oczywiście bardzo skupieni i bardzo zdeterminowani". - kontynuuje Brytyjczyk. „Nie chcemy tego w żaden sposób rozmywać. Przeprowadzane rozmowy nie pomogły (...). Vijay (Mallya, szef zespołu - red.) trochę zainterweniował w zeszłym tygodniu i myślę, że to wszystko już za nami".
„Jako zespół musimy upewnić się, że utrzymamy czwarte miejsce w tabeli, to bardzo ważne. Kierowcy zaś muszą upewnić się, że zachowają swoją reputację, bo dla obydwu jest przyszłość poza Force India".
Fernley również oddalił scenariusz zawieszenia któregoś z kierowców w przypadku następnych stłuczek.„Cokolwiek robimy w kwestii poleceń zespołu, to oczywiście nasza sprawa i nie będziemy o niej opowiadać". - tłumaczy. „Zrobimy co trzeba będzie zrobić, ale nie sądzę, abyśmy musieli podejmować tak drastyczne kroki".
waśnie Pereza i Ocona w sezonie 2017
Po dwóch kolizjach Meksykanina oraz Francuza w ostatnim GP Belgii dyrektor operacyjny stajni Otmar Szafnauer zapowiedział w mediach koniec ich bezpośrednich pojedynków. Teraz jednak wiceszef teamu Robert Fernley przedstawił inny obraz sytuacji. Oznajmił, że Perez i Ocon nawet są zachęcani do rywalizowania ze sobą, tylko muszą robić to z głową.
Zobacz także: Perez i Ocon się godzą »
„Trzeba zaakceptować, że mamy dwóch świetnych i bardzo utalentowanych kierowców, obaj są oczywiście bardzo skupieni i bardzo zdeterminowani". - kontynuuje Brytyjczyk. „Nie chcemy tego w żaden sposób rozmywać. Przeprowadzane rozmowy nie pomogły (...). Vijay (Mallya, szef zespołu - red.) trochę zainterweniował w zeszłym tygodniu i myślę, że to wszystko już za nami".
Fernley również oddalił scenariusz zawieszenia któregoś z kierowców w przypadku następnych stłuczek.„Cokolwiek robimy w kwestii poleceń zespołu, to oczywiście nasza sprawa i nie będziemy o niej opowiadać". - tłumaczy. „Zrobimy co trzeba będzie zrobić, ale nie sądzę, abyśmy musieli podejmować tak drastyczne kroki".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Force India jednak pozwala Perezowi i Oconowi dalej się ścigać
Podobne: Force India jednak pozwala Perezowi i Oconowi dalej się ścigać




Podobne galerie: Force India jednak pozwala Perezowi i Oconowi dalej się ścigać
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter