Ferrari zawrze w nowym bolidzie najlepsze pomysły konkurencji

Stajnia Ferrari daje z siebie wszystko, by jej przyszłoroczna konstrukcja zakończyła dominację Red Bulla. Powstający w Maranello następca modelu 150° Italia ma mieć innowacyjne rozwiązania zaczerpnięte z myśli technicznej ostatnich aut  Adriana Neweya, ale też koncepty zespołów, które teoretycznie same powinny się uczyć od Scuderii. „Nie można ignorować konkurencji: jeśli Red Bull wygrywa, to nie możesz powiedzieć 'Ja patrzę wyłącznie na siebie'". - stwierdził główny projektant Ferrari, Nikolas Tombazis. „Lecz nie tylko Red Bull ma ciekawe idee: niektóre wolniejsze auta polegają na pomysłach też wartych przeanalizowania. Nie ma się co chować za wymówkami. Jednak według mnie przyszłoroczny czerwony bolid będzie miał wiele różnych rozwiązań również naszego autorstwa. Nie można więc powiedzieć, że skopiujemy Red Bulla. To będzie Ferrari, różne w poszczególnych obszarach, z nowymi konceptami, być może podpatrzonymi u słabszych rywali". Team z Maranello przyzwyczajony do seryjnych sukcesów, od mistrzostwa konstruktorów wywalczonego trzy lata temu nie zapisał na swoim koncie żadnego tytułu. Aktualnie największą bolączką Scuderii jest niemożność skonstruowania auta, które byłoby konkurencyjne już na samym starcie sezonu. Zdaniem Tombazisa niebawem to się zmieni. „Naszym celem jest zawitanie w marcu do Australii od razu z szybkim samochodem". - zapowiedział Grek. „Nie chcemy raz jeszcze powtarzać 'wciąż odstajemy, ale...'".