Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika
Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika

Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika

2018-10-05 - G. Filiks     Tagi: Ferrari, Formuła 1, Silniki, ERS
Ferrari zaprzeczyło teorii, według której ostatnio podupadło na konkurencyjności w Formule 1, bo przestało stosować trik na zwiększanie mocy silnika.

Fabryczny zespół włoskiej marki tego roku zdawał się mieć najszybszy bolid w stawce, przewyższający nawet samochód Mercedesa. Jednak od wrześniowego GP Singapuru czerwony wóz niespodziewanie zdecydowanie odstaje od Srebrnej Strzały.
Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnikaFerrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika
Pojawiają się sugestie, że Ferrari zwolniło, ponieważ Międzynarodowa Federacja Samochodowa pozbawiła ekipę kontrowersyjnego rozwiązania w jednostce napędowej. Szef Renault - Cyril Abiteboul opowiadał, jak nagle zniknęła przewaga stajni na prostych.

Scuderia wcześniej była podejrzewana o pobieranie więcej energii niż jest to dozwolone ze swojego unikalnego układu podwójnej baterii. FIA zapewniła o legalności auta Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena, lecz niedawno wyposażyła ERS pojazdu w drugi czujnik.
Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnikaFerrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika
Czy to spowodowało załamanie formy?

Głos w sprawie zabrał szef Ferrari w F1, Maurizio Arrivabene. Oczywiście zdementował pogłoski - a jednocześnie wyraził zaniepokojenie wyciekiem o czujniku.

„Nasz układ baterii jest dość złożony, więc przystaliśmy na prośbę FIA, aby z nimi współpracować. Dostaliśmy drugi czujnik, ale w żadnym wypadku nie zmienia to osiągów bolidu". - powiedział.

„Niemniej jednak to dla mnie dziwne, że wszyscy wiedzą o drugim czujniku. Powiedziałem, że nasz układ baterii jest dość złożony, ale to także własność intelektualna Ferrari. Mam nadzieję, że jak każdy wie o drugim czujniku, tak w przyszłości nikt nie będzie informowany na temat naszego projektu".

„To może być poważna sprawa".Ferrari odstaje na wolnych zakrętach, nie prostych

Arrivabene stwierdził poza tym, że Ferrari wcale nie ma trudności na prostych, tylko w wolnych zakrętach - co dodatkowo przysparza ekipie problemów z oponami.

„To nie ma nic wspólnego z prędkościami na prostych, bo w Singapurze i Rosji byliśmy szybsi". - tłumaczył.„W Singapurze górowaliśmy na prostych, w Rosji znajdowaliśmy się blisko naszych konkurentów. W wyścigach tych byliśmy mniej więcej na poziomie Mercedesa na prostych. Traciliśmy natomiast na wolnych zakrętach. Możemy to udowodnić danymi".

„Mamy kłopoty na torach wymagających dużego i średniego docisku. Jesteśmy w tarapatach zwłaszcza na wolnych łukach".„Brakuje nam obciążenia aerodynamicznego, a to prowadzi do trudności w zarządzaniu ogumieniem, ponieważ nie zawsze możemy wprowadzić je we właściwe okno pracy".



źródło: Sky Italia

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ferrari zaprzecza, że jeździ z mniejszą mocą silnika