Ferrari zapowiada zbliżenie się do Mercedesa w Malezji

Ferrari może zmniejszyć ogromną przewagę Mercedesa w Formule 1 podczas nadchodzącego GP Malezji, stwierdził dyrektor techniczny włoskiego zespołu James Allison.Mistrz świata Lewis Hamilton na inaugurację sezonu 2015 w Australii dwa tygodnie temu uciekł w kwalifikacjach na 1.4 sekundy najszybszemu bolidowi z rywali Srebrnych Strzał, którym okazał się Williams dosiadany przez Felipe Massę.

Jednak mający tylko minimalnie gorszy czas okrążenia niż Brazylijczyk reprezentanci Ferrari - Sebastian Vettel oraz Kimi Raikkonen - obaj nie pokonali czysto decydującego kółka i Allison liczy na mniejszą stratę samochodu Scuderii do auta Mercedesa tego weekendu. „Biorąc pod uwagę rezultaty z Melbourne, należy spodziewać się Mercedesa z przodu w GP Malezji". - powiedział ceniony Brytyjczyk.

„Jednak sądzimy, że możemy być spory kawałek bliżej niego, jeżeli zrobimy wszystko jak należy. W Melbourne tak nie było i mamy nadzieję, że w Malezji to się zmieni.

James Allison

„Liczymy na solidne umiejscowienie naszych bolidów na pozycjach startowych 3-4".Szef Mercedesa - Christian "Toto" Wolff mówił, że charakterystyka toru Sepang daje jego zespołowi szansę na odskoczenie rywalom jeszcze bardziej, lecz Allison się z tym nie zgadza.

„Sepang to oczywiście zupełnie inny klimat pogodowy, ale sam tor koniec końców nie różni się tak bardzo od poprzedniego". - przekonywał.

„Trasy ocenia się po tym, jak ważna jest na nich moc silnika oraz docisk. W wymienionych obszarach Sepang jest bardzo podobny do Melbourne. Konkurencyjność poszczególnych bolidów powinna zatem być naprawdę zbliżona do tej z GP Australii". - wyjaśnił.