Ferrari poprawiło silnik pod kątem tempa wyścigowego

Zespół Ferrari spodziewa się, że jego bolid Formuły 1 na sezon 2015 będzie szybszy od ubiegłorocznego zwłaszcza w wyścigach, dzięki poprawkom wprowadzonym do silnika.

Ulepszenie słabej jednostki napędowej było jednym z głównych, o ile nie głównym zadaniem Ferrari w pracach przy nowym modelu SF15-T. Dyrektor techniczny włoskiej stajni James Allison wyjaśnił, że tegoroczny czerwony bolid już nie powinien mieć gorszej konkurencyjności w wyścigu od tej w kwalifikacjach przez kiepskie odzyskiwanie energii cieplnej z turbosprężarki.

„Mieliśmy szereg problemów w zeszłorocznej wersji naszego silnika". - tłumaczył Brytyjczyk. „Początkowo dostarczał moc z małym kunsztem i kierowcy było ciężko ustawić pedał przyśpieszenia.

„Poprawiliśmy to w znacznym stopniu na przestrzeni sezonu, a teraz wykonaliśmy kolejny krok naprzód.

„Naszą zdecydowaną słabością ubiegłego roku była niemożność odzyskiwania tyle energii z turbo, aby mieć jej wystarczająco dużo podczas zawodów.

„Między innymi dlatego w kwalifikacjach szło nam lepiej niż w wyścigach.

„Staraliśmy się teraz zmienić architekturę silnika, by lepiej wyważyć osiągi kwalifikacyjne i wyścigowe".

Przepisy F1 pozwalają przebudować silnik tego roku w około 48 procentach. Allison nie zdradził, ile Ferrari już wykorzystało wspomnianego zakresu, a ile zostawi sobie na sezon, stwierdził bądź co bądź, że pozbycie się przymusu wprowadzenia wszystkich modyfikacji przed pierwszym wyścigiem powinno pomóc jego teamowi.„Przy naszym położeniu, gdy próbujemy odrobić stratę do rywali, jest dosyć irytujące, jeśli masz pomysł jak poprawić bolid, lecz nie możesz tego zrobić ze względu na zamrożenie rozwoju określonego elementu samochodu na cały sezon". - mówił.

„Dobrze jest mieć możliwość ulepszania silnika w każdej chwili, jaką zyskaliśmy na 2015 rok.

„Dzięki temu przyśpieszymy bolid prędzej i lepiej, jeśli wykonamy dobrą robotę".

Allison pochwalił się dodatkowo wyraźnie lepszym upakowaniem tegorocznego bolidu w miejscu silnika.

„Z tyłu samochód istotnie różni się od ubiegłorocznego, ponieważ zdołaliśmy ścieśnić wszystko pod karoserią dużo bardziej". - wyjaśniał.„Włożyliśmy dużo pracy, nie tylko w tunelu aerodynamicznym, lecz także w dziale projektowym zespołu, aby wypracować chłodnice o bardziej wydajnej konstrukcji.

„Każdy centymetr kwadratowy chłodnic pracuje teraz efektywniej, w konsekwencji mogliśmy spakować tył bolidu ciaśniej".