Ferrari nie zatrudnia inżyniera Mercedesa pozwanego o kradzież danych

Ferrari zaprzeczyło, by miał zamiar zatrudnić na sezon 2016 Formuły 1 inżyniera pozwanego przez Mercedesa o wyniesienie tajnych dokumentów z zespołu.

Jak informowaliśmy wczoraj, Mercedes złożył pismo procesowe do sądu przeciw Benjaminowi Hoyle'owi, który pracował w dziale silnikowym mistrzowskiego teamu, zarzucając mu próbę przemycenia poufnych danych ekipy do Ferrari. Srebrne Strzały napisały w pozwie: „Pan Hoyle i potencjalnie Ferrari uzyskali bezprawną korzyść".

Jednak rzecznik prasowy Scuderii zdementował, że włoska stajnia ściąga do siebie Hoyle'a na przyszły rok.

„Ferrari podkreśliło, iż Benjamin Hoyle nigdy nie miał podpisanej umowy z firmą, więc nie dołączy do nas w dającej się przewidzieć przyszłości". - powiedział. Według nieoficjalnych wieści, Hoyle faktycznie rozmawiał z Ferrari, ale nie były to poważne negocjacje.

Zespół z Maranello ma być zaskoczony zarzutami Mercedesa.