Ferrari celuje w podium

Scuderia podczas wczorajszych kwalifikacji poradziła sobie co najwyżej średnio, ale dziś czerwone bolidy mają w wielkim stylu wrócić do gry. Jedyny warunek to suchy tor.

O ile Massa z czwartego miejsca może być jeszcze zadowolony, o tyle ósma lokata Alonso to bez wątpienia rozczarowanie. Hiszpan nie zamierza jednak płakać nad rozlanym mlekiem, a wykorzystać dzisiaj w stu procentach możliwości swojej maszyny. „Musimy zaakceptować taki wynik, następnie spróbować wyjść z opresji. Czuję pewność siebie, ponieważ wiem, że w samochodzie drzemie o wiele większy potencjał, niż wskazuje to zdobyta przeze mnie pozycja. Zobaczymy, co się stanie: obstawiam suchy wyścig i zrobimy wszystko, by wydrzeć rywalom podium". - zadeklarował. W równie boojowym nastroju jest Massa. Brazylijczyk podkreśla dodatkowo, jak dużo musiał z siebie dać, by wywalczyć podczas kwalifikacji drugi rząd. Dzisiaj Felipe nie planuje się bronić, a atakować kierowców pierwszej trójki: „Warunki panujące w Q3 były dla nas możliwie najgorsze; od samego początku nie mogliśmy uzyskać optymalnej przyczepności, bo borykaliśmy się z doprowadzeniem opon do właściwej temperatury. Jeśli w wyścigu tor będzie suchy, powinniśmy być bardziej konkurencyjni, dlatego liczę na walkę z tymi chłopakami, którzy przebrnęli czasówkę lepiej niż ja".