Fernando Alonso po GP Korei

Nowym liderem mistrzostw świata Formuły 1 został Hiszpan, Fernando Alonso. Awans ułatwił kiepski wyścig bolidów Red Bull Racing. Jednak kierowca Ferrari, pomimo 11 punktów przewagi nad Weberem, nie rozluźnia się i zapowiada dalszą walkę o zwycięstwa.Fernando Alonso (Ferrari): - Wiemy, że z nowym systemem punktacji, wszystko może zmienić jeden wyścig. Jeśli nie punktujesz, tracisz 25 punktów w walce ze swoim konkurentem. Mark i Seb mieli pecha, ale takie rzeczy się zdarzają i mamy wciąż czterech, pięciu pretendentów do tytułu. Bycie na podium i równa jazda może być kluczem do mistrzostwa. Przez ostatnie 7 wyścigów wszystko wychodzi nam dobrze, ale nie możemy zapomnieć o dwóch nadchodzących, gdzie musimy być na podium i walczyć o ostateczne zwycięstwo.

Fernando Alono zwyciężył mokre GP KoreiAlonso dowiózł jedno z dwóch Ferrari na podium

Zwycięstwo tutaj w Korei jest fantastyczne. W każdym wyścigu staramy się wygrywać, ale nie jest to możliwe w każdy wyścigowy weekend. Absolutnie to był jeden z najlepszych wyścigów w tym sezonie dla Ferrari.

Sonda: Czy Fernando Alonso stać na utrzymanie 1. lokaty w mistrzostwach?

Tak, Hiszpan nie wypuszcza takich okazji z rąk Nie, Ferrari znowu będzie miało pecha

Dowiezienie dwóch bolidów na podium to wspaniałe osiągnięcie dla nas. Byliśmy konkurencyjni podczas całego weekendu i już podczas wczorajszych kwalifikacji wiedzieliśmy, że auto jest mocne, więc wiedzieliśmy, że takie też będzie tempo wyścigowe. Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa w pierwszym mokrym Grand Prix Korei.