FRIC - pochodna aktywnego zawieszenia poważną bronią Mercedesa i Lotusa

Formuła 1 to nieustanny pościg za nowinkami technologicznymi. W ostatnich latach wymyślono takie rozwiązania, jak podwójny dyfuzor, Kanał F, elastyczne skrzydło, czy podwójny i pasywny DRS. Wspomniane wynalazki dawały spore korzyści i z czasem trafiały do coraz więcej bolidów. Następnym tego typu hitem jest FRIC, czyli nowe aktywne zawieszenie. O FRIC pisaliśmy już miesiąc temu, w kontekście nadspodziewanie wysokiej konkurencyjności Mercedesa. Teraz okazało się, że identyczny system posiada również Lotus, o czym poinformował uznany brytyjski serwis Autosport.

System hydraulicznie łączy przednie i tylne zawieszenie sprawiając, że podczas przyśpieszania, hamowania, czy pokonywania zakrętów, bolid utrzymuje się w jednakowej odległości od podłoża. FRIC oferuje duże korzyści aerodynamiczne, a według Autosportu może również zmniejszać zużycie opon. Aktywnego zawieszenia zakazano w F1 na początku lat 90., lecz FRIC nie łamie przepisów, bo jest całkowicie pasywny. Funkcjonuje sam, bez pomocy jakicholwiek systemów elektronicznych.

Jak donosi Autosport, Mercedes i Lotus pracowały nad FRIC przez kilka lat. Parę innych teamów też już stworzyło takie urządzenie, ale jeszcze nie zgrało go w stu procentach.