FOTA proponuje nowy podział zysków w Formule 1

Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1 (FOTA) chce spotkać się z Bernim Ecclestonem, aby przedyskutować możliwość większego dofinansowania drużyn biorących udział w rozgrywkach. Dzięki temu możliwa będzie obniżenie kosztów rywalizacji w F1.

W niedługim czasie członkowie FOTA mają spotkać się z prezydentem FIA Maxem Mosleyem, aby uzyskać jego poparcie dla swoich propozycji. Przedstawiciele zespołów stoją na stanowisku, że powinny one otrzymywać większą część zysków w stosunku do tego, na co mogły liczyć do tej pory.

Zdaje się, że ich sprzymierzeńcem zostanie Mosley, który już miesiąc wcześniej pisał w swoim liście skierowanym do FOTA, że FIA będzie starało się przeforsować nowy podział zysków w F1.

W liście prezydenta FIA czytamy: "FIA będzie wspierało FOTA w jej staraniach, aby każdy z 12 zespołów wyścigowych otrzymywał dotacje w wysokości ok. 50 mln dolarów. Pozwoli to na uzupełnienie wakatów w stawce lub też przyciągnięcie nowych zespołów do rywalizacji w razie odejścia kolejnych stajni." FOTA planuje również spotkać się w tym tygodniu, aby we własnym gronie przedyskutować pomysły mające na celu dalsze obniżenie kosztów rywalizacji.

Co prawda brak w tym momencie szczegółów, jednakże według źródeł, do których dotarł Autosport, planowane jest drastyczne ograniczenie testów elementów aerodynamicznych oraz przeprowadzanie testów w tunelach aerodynamicznych.

Szef FOTA Luca di Montezemolo jest pełen optymizmu, jeśli chodzi o wyniki rozmów: "Muszę powiedzieć, że klimat naszych poprzednich rozmów był bardzo dobry. Każdy z przedstawicieli przejawiał wolę współpracy, dzięki czemu udało nam się podjąć kilka bardzo ważnych decyzji zarówno krotko jak i długoterminowych."

"Głównym celem było zapewnienie słabszym zespołom możliwości dalszej rywalizacji w F1. Jestem pozytywnie zaskoczony rezultatami naszych prac, ponieważ nic wcześniej nie było planowane, a mimo to udało nam się podjąć ważne decyzje bez jakichkolwiek wcześniejszych ustaleń."

"Dzięki temu udało nam się pokazać FIA, że jesteśmy równorzędnym partnerem potrafiącym szybko reagować na zmianę klimatu w sporcie."

"Mamy nadzieję, że dzięki podjętym krokom uda nam się zachować kształt Formuły 1 w dotychczasowych zarysach - jako sportową i technologiczną rywalizację zespołów."