FIA potępiła Briatore

FIA wyraziła swoje niezadowolenie wobec faktu przekazania prasie materiałów z procesu, który Flavio Briatore wytoczył Federacji w związku ze swoją karą.

W dokumentach przekazanych brytyjskiemu Guardianowi Briatore oskarża byłego prezydenta FIA Maksa Mosleya o "bycie zaślepionym przez chęć zemsty na nim". Były już szef Renault został ukarany dożywotnim wykluczeniem z Formuły 1, za udział w tzw. crash-gate.

Włoch nie zgadza się z wyrokiem FIA i domaga się od niej miliona euro zadośćuczynienia za straty wizerunkowe. Dodatkowo Briatore chce anulowania kary.

W swoim czwartkowym oświadczeniu FIA skrytykowała byłego szefa Renault za przecieki dokumentów do prasy, jednocześnie zaprzeczając zawartych w nich oskarżeniom. "FIA potępia postawę pana Briatore, który udostępnił prasie materiały z mającego odbyć się procesu" - czytamy w oświadczeniu FIA.

"Odrzucamy zarzuty zawarte w tych materiałach. Decyzja o karze dla pana Briatore była podjęta większością głosów członków Światowej Rady Sportów Motorowych." "Z uwagi na dobro sprawy nie będziemy komentowali dalszych doniesień."

Pierwszy termin rozprawy pomiędzy FIA a Briatore jest wyznaczony na 24 listopada.