FIA poprosiła sędziów o rzadsze karanie kierowców F1 na 'tajnym' spotkaniu przed sezonem

Na "tajnym" zebraniu przed sezonem 2013 postanowiono, że od tego roku sędziowie będą nakładać mniej kar w trakcie grand prix, aby zawody Formuły 1 stały się jeszcze ciekawsze.

Tak twierdzi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport, według którego inicjatorem spotkania zorganizowanego minionej zimy był prezydent FIA - Jean Todt. Przybyli na nie kierowcy łącznie z mistrzem świata Sebastianem Vettelem, menedżerowie zespołów, sędziowie oraz dyrektor wyścigów Charlie Whiting. Debata przyniosła ustalenie, że stewardzi będą bardziej wyrozumiali, gdy przyjdzie im karać za pojedynki na torze. Chodziło o zachęcenie kierowców do ostrych potyczek, tym samym uatrakcyjnienie zmagań królowej sportów motorowych.

Zdaniem AMuS podczas pierwszych czterech tegorocznych grand prix kar przejazdu przez aleję serwisową, czy cofnięcia na starcie następnego wyścigu, faktycznie było „zadziwiająco mało". „Zawody F1 stały się lepsze". - ocenili dziennikarze magazynu. „Widać, że kierowcy są śmielsi. Rzadko byliśmy świadkami tak wielu zaciętych batalii koło w koło podczas jednego wyścigu, co w GP Bahrajnu".