FIA nie chce więcej podwózek kierowcy na bolidzie

FIA poleci kierowcom Formuły 1, aby już więcej nie podwozili się nawzajem po wyścigu na bolidzie.Po ostatnich zawodach o GP Singapuru Fernando Alonso podwiózł do boksów na swoim samochodzie Marka Webbera, którego auto stanęło w trakcie finałowego okrążenia. Hiszpan zrewanżował się Australijczykowi za identyczny gest z GP Niemiec 2011. Obaj kierowcy zostali ukarani oficjalnymi reprymendami, ponieważ złamali regulamin sposobem zaaranżowania podwózki. Alonso zatrzymał się Webberowi zaraz za "ślepym" zakrętem, na samym środku trasy. Kierowca Red Bulla wbiegł na tor pełen bolidów, aby wsiąść. Reprezentanci Mercedesa - Nico Rosberg oraz Lewis Hamilton, w ostatniej chwili ominęli nieostrożnych kolegów.Na odprawie przed przyszłotygodniowym GP Korei zawodnicy zostaną poinstruowani, by skończyć z podwózkami. Nie ma przepisu zabraniającego ich, ale każda taka sytuacja może zostać ukarana, ponieważ kierowcom nie wolno się zatrzymywać na okrążeniu zjazdowym, ani chodzić po torze. Oba te zachowania są niebezpieczne. Jednak FIA ma obawy przede wszystkim o to, że kierowca jadąc na bolidzie z niego spadnie.

„Pod wieloma względami staliśmy się w Formule 1 trochę sterylni, ale nie możemy ryzykować zdrowia i życia zawodników". - powiedział Derek Warwick, trzeci sędzia GP Singapuru.