F1 rozmawia o zniesieniu limitu paliwa w wyścigu

Formuła 1 podjęła dyskusję na temat wycofania krytykowanego przez kibiców limitu paliwa w wyścigu.

Wraz z wprowadzeniem hybrydowych silników V6 turbo kierowca ma do dyspozycji tylko 100 kilogramów paliwa na pokonanie całego dystansu zawodów, co niejednokrotnie zmusza do oszczędnej jazdy. Na zdejmowanie nogi z gazu w F1 narzekają przede wszystkim fani, ale czasami też sami zawodnicy. Władze mistrzostw, FIA, zespoły i sponsorzy omawiali pomysł zniesienia ograniczenia paliwa podczas wczorajszego zebrania Grupy Strategicznej oraz Komisji F1 w Genewie.

Aby Formuła Jeden zachowała popularny w dzisiejszych czasach wizerunek przyjaznej środowisku, wciąż obowiązywałby limit chwilowego spalania, wynoszący 100 kg/godz.

„Staramy się dalej promować ekologię, więc oczywiście wciąż byłby limit przepływu paliwa, ale wycofalibyśmy ograniczenie ilości paliwa na wyścig". - tłumaczył dyrektor wyścigowy teamu McLaren-Honda, Eric Boullier. „Każdy bolid inaczej się rozpędza, ma inną moc. Więcej paliwa pozwalałoby kierowcy jechać na maksimum i to klucz do poprawienia wyprzedzań, lecz sprawa w dalszym ciągu jest tematem dyskusji".

Zniesienie limitu paliwa na razie nie zyskało wystarczającego poparcia, aczkolwiek mają być dalsze rozmowy w tym kierunku.