Formuła 1 » Aktualności F1 » F1 ma nowy pomysł na kwalifikacje

Formuła 1 może wprowadzić jeszcze inny format kwalifikacji po spotkaniu dzisiaj w tej sprawie.
Wdrożone na sezon 2016 nowe zasady czasówki polegające na odpadaniu kierowcy z najgorszym czasem okrążenia co 90 sekund okazały się klapą w Q3 zarówno w Australii, jak i wczoraj w Bahrajnie. O ile zaangażowani w F1 chcą rozwiązać problem, o tyle wciąż nie ma wymaganego do zmiany przepisów jednomyślnego porozumienia, jak to zrobić.
Jednak zakończone właśnie półtoragodzinne zebranie z udziałem szefa mistrzostw Berniego Ecclestone'a, prezesa FIA - Jeana Todta i zespołów dało im nadzieję na przełamanie impasu na kolejnej naradzie za cztery dni.
„Jest nowa propozycja i do czwartku sprawa powinna się wyjaśnić". - cytuje Todta portal Motorsport.com. „Mam nadzieję, że fani będą zadowoleni. Chyba powiedziałem już wystarczająco dużo". Pierwotnie zespoły chciały przywrócić stary model kwalifikacji, zaś FIA rozgrywać po staremu Q1 oraz Q2 i po nowemu Q3, lecz oba pomysły upadły.
Teraz są podobno trzy nowe, a główny zakłada sumowanie dwóch czasów kierowcy w Q1, Q2 i Q3.
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene nazwał ideę „bardzo interesującą".
Toto Wolff kierujący mistrzowskim zespołem Mercedesa wczoraj grzmiał, że aktualnie obowiązujący format jest "okropny" i jeśli ktoś dzisiaj zablokuje zmianę zasad, powinno się go „publicznie ukrzyżować na padoku".
Wcześniej padały propozycje w mediach, aby zostawić nowy model i tylko zapewnić kierowcom dodatkowy komplet opon na Q3, czy wysyłać czołową ósemkę zawodników na tor po kolei na jedno okrążenie.Z kolei Ecclestone przypomniał o swoim pomyśle doliczania czasu najszybszym kierowcom, by wymieszać stawkę na starcie, a także przedstawił jeszcze bardziej kontrowersyjną ofertę - ustalanie kolejności startowej za pomocą losowania.
Wdrożone na sezon 2016 nowe zasady czasówki polegające na odpadaniu kierowcy z najgorszym czasem okrążenia co 90 sekund okazały się klapą w Q3 zarówno w Australii, jak i wczoraj w Bahrajnie. O ile zaangażowani w F1 chcą rozwiązać problem, o tyle wciąż nie ma wymaganego do zmiany przepisów jednomyślnego porozumienia, jak to zrobić.
Jednak zakończone właśnie półtoragodzinne zebranie z udziałem szefa mistrzostw Berniego Ecclestone'a, prezesa FIA - Jeana Todta i zespołów dało im nadzieję na przełamanie impasu na kolejnej naradzie za cztery dni.
„Jest nowa propozycja i do czwartku sprawa powinna się wyjaśnić". - cytuje Todta portal Motorsport.com. „Mam nadzieję, że fani będą zadowoleni. Chyba powiedziałem już wystarczająco dużo". Pierwotnie zespoły chciały przywrócić stary model kwalifikacji, zaś FIA rozgrywać po staremu Q1 oraz Q2 i po nowemu Q3, lecz oba pomysły upadły.
Teraz są podobno trzy nowe, a główny zakłada sumowanie dwóch czasów kierowcy w Q1, Q2 i Q3.
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene nazwał ideę „bardzo interesującą".
Wcześniej padały propozycje w mediach, aby zostawić nowy model i tylko zapewnić kierowcom dodatkowy komplet opon na Q3, czy wysyłać czołową ósemkę zawodników na tor po kolei na jedno okrążenie.Z kolei Ecclestone przypomniał o swoim pomyśle doliczania czasu najszybszym kierowcom, by wymieszać stawkę na starcie, a także przedstawił jeszcze bardziej kontrowersyjną ofertę - ustalanie kolejności startowej za pomocą losowania.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
F1 ma nowy pomysł na kwalifikacje
Podobne: F1 ma nowy pomysł na kwalifikacje




Podobne galerie: F1 ma nowy pomysł na kwalifikacje



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć