F1 chce zwabić następnych producentów samochodów z Niemiec

Formuła 1 chce pozyskać nowe zespoły z Niemiec, powiedział kierujący nią Chase Carey.

Amerykanin wspomniał o tym, gdy zapewniał o zamiarze utrzymania wyścigu u naszego zachodniego sąsiada, który w sezonie 2017 nie jest rozgrywany drugi raz w ciągu trzech lat.

O ile GP Niemiec brakuje w tegorocznym kalendarzu, o tyle królowa sportów motorowych cały czas jest mocno związana z krajem, który dał jej Michaela Schumachera, Sebastiana Vettela, Nico Rosberga czy team Mercedesa. Carey liczy na jeszcze więcej. Wszak Niemcy to potęga motoryzacyjna.

„Mamy niemieckiego mistrza świata, mistrzowski bolid niemieckiej ekipy, Niemca walczącego o tytuł w obecnym sezonie. GP Niemiec ma wielką historię, chcielibyśmy też mieć jeszcze więcej niemieckich zespołów". - cytują szefa F1 niemieckie media.

Chase Carey

„W 2018 roku wrócimy do Niemiec - i będziemy walczyć, aby wyścig ten był dalej rozgrywany".

Mówiąc o nowych niemieckich zespołach Carey miał na myśli fabryczne teamy producentów samochodów. Audi, BMW, czy Porsche.

„Naturalnie". - odpowiedział spytany, czy wspomniane marki są interesujące dla F1. „Naszym celem jest, aby takie firmy chciały mieć stajnie w Formule Jeden. Dlatego dostosowujemy panujące u nas warunki techniczne i ekonomiczne".

Ostatnio pojawiły się doniesienia o możliwym wejściu Porsche do Formuły 1, gdy nastąpi w niej kolejna zmiana silników, planowana na sezon 2021. Marka ze Stuttgartu uczestniczy w rozmowach o następnej jednostce napędowej dla najważniejszej serii wyścigowej świata.Porsche już próbowało sił w F1, podobnie jak BMW, które odniosło jedyne zwycięstwo w mistrzostwach podczas GP Kanady 2008 z Robertem Kubicą.