Formuła 1 » Aktualności F1 » Ecclestone stanowczo broni opon Pirelli w F1
Ecclestone stanowczo broni opon Pirelli w F1
2015-09-03 - G. Filiks Tagi: Vettel, Bernie Ecclestone, Formuła 1, Opony, Pirelli
Szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone podkreślił, że jest całkowicie zadowolony z szybko zużywających się opon Pirelli, wydając specjalne oświadczenie w imieniu najważniejszej serii wyścigowej świata stanowczo stające w obronie włoskiego dostawcy po dwóch eksplozjach jego ogumienia na torze Spa-Francorchamps.
Pirelli wczoraj przedstawiło wyniki dochodzenia ws. szeroko komentowanego rozerwania się opony Sebastianowi Vettelowi na przedostatnim okrążeniu GP Belgii i stwierdziło, że do incydentu przyczyniło się duże zabrudzenie asfaltu, podobnie jak w przypadku kapcia Nico Rosberga na piątkowym treningu. Włoski producent jednocześnie wykluczył jakąkolwiek wadę w ogumieniu przywiezionym na Spa.
Teraz Ecclestone głosem całego Formula One Management, czyli organizacji władającej królową sportów motorowych, publicznie dał wyraz swojego pełnego poparcia dla Pirelli.
Wszystko to w czasie, gdy 84-letni Brytyjczyk wybiera dostawcę opon dla F1 na lata 2017-2019 pomiędzy Pirelli i Michelin. W oświadczeniu FOM napisano: „Pirelli było pierwszorzędnym partnerem Formuły 1 przez pięć sezonów.
„Dalej jesteśmy zupełnie pewni bezpieczeństwa, jakości i odpowiedniości opon tej firmy.
„Zachowując ograniczenia podyktowane względami bezpieczeństwa, które zawsze są najważniejsze, Formuła 1 zachęca Pirelli do dostarczania mieszanek opon o określonych osiągach, ponieważ zużycie ogumienia ma wpływ na to, jak wymagający i ciekawy jest wyścig.
„Pirelli słuchając tych próśb, jednocześnie ściśle wskazuje rywalizującym na torze wszelkie ograniczenia dostarczanych opon.
„Ścigający się powinni brać pod uwagę rady ekspertów Pirelli ustalając strategię wyścigową, a jeżeli tego nie robią, ryzykują na własną odpowiedzialność.„Jesteśmy całkowicie usatysfakcjonowani, że Pirelli nie ponosi winy za zdarzenia związane z oponami podczas GP Belgii".
FOM dodatkowo zasygnalizowało jednoznaczną niechęć dla wytrzymałych opon, na jakie namawia Michelin.
Pirelli mówiło, że też może przygotować tego typu ogumienie, ale F1 nie przyjęła owej propozycji.„Pirelli oferowało dostarczenie opon, których kierowca zużyłby tylko jeden komplet przez całe Grand Prix". - czytamy dalej w oświadczeniu FOM.
„O ile wiemy, że potrafiłoby to zrobić, o tyle wyścig bez pit-stopów byłby mniej ekscytujący.
„Dziękujemy Pirelli za pomoc w zapewnianiu fanom Formuły 1 emocji".Vettel docenia wysiłki Pirelli
Pirelli zostało pochwalone wczoraj nawet przez Vettela, który był wściekły po tym, jak opona puściła mu na Spa zaraz za zakrętem Eau Rouge przy prędkości ponad 300 km/h i pozbawiła podium.
„Przyglądaliśmy się temu bardzo blisko". - tłumaczył kierowca Ferrari mediom. „Pirelli było pomocne i bardzo otwarte na dyskusje, a to najważniejsze. Liczy się także to, by wyciągnąć wnioski.„Pirelli było bardzo, bardzo profesjonalne, obchodziło się z całą sytuacją niezwykle ostrożnie, traktowało ją bardzo poważnie. Sprawy zmierzają we właściwym kierunku. Teraz celem jest poprawienie sytuacji.
„Ważniejsze od jakiegokolwiek oświadczenia prasowego jest dla mnie to, co widzę rozmawiając z inżynierami Pirelli.
„Oczywiście nie można akceptować nagłej eksplozji opony przy tak dużej prędkości. (Ale) Jak już mówiłem, wszczęto śledztwo, analizowano wszystko i wyjaśniono pewne rzeczy, może jeszcze nie wszystkie. Sprawa wciąż jest badana.„Podjęto dodatkowe środki bezpieczeństwa na krótką metę, jak na przykład zaostrzenie wytycznych dotyczących ciśnień w oponach.
„Musimy jednak zrozumieć należycie co się stało. Ale nie ma wątpliwości, że każdy robi co może".
Rosberg dodał: „Jestem przekonany, że będziemy jeździć bezpiecznie tego weekendu".
Pirelli wczoraj przedstawiło wyniki dochodzenia ws. szeroko komentowanego rozerwania się opony Sebastianowi Vettelowi na przedostatnim okrążeniu GP Belgii i stwierdziło, że do incydentu przyczyniło się duże zabrudzenie asfaltu, podobnie jak w przypadku kapcia Nico Rosberga na piątkowym treningu. Włoski producent jednocześnie wykluczył jakąkolwiek wadę w ogumieniu przywiezionym na Spa.
Teraz Ecclestone głosem całego Formula One Management, czyli organizacji władającej królową sportów motorowych, publicznie dał wyraz swojego pełnego poparcia dla Pirelli.
Wszystko to w czasie, gdy 84-letni Brytyjczyk wybiera dostawcę opon dla F1 na lata 2017-2019 pomiędzy Pirelli i Michelin. W oświadczeniu FOM napisano: „Pirelli było pierwszorzędnym partnerem Formuły 1 przez pięć sezonów.
„Dalej jesteśmy zupełnie pewni bezpieczeństwa, jakości i odpowiedniości opon tej firmy.
„Zachowując ograniczenia podyktowane względami bezpieczeństwa, które zawsze są najważniejsze, Formuła 1 zachęca Pirelli do dostarczania mieszanek opon o określonych osiągach, ponieważ zużycie ogumienia ma wpływ na to, jak wymagający i ciekawy jest wyścig.
„Ścigający się powinni brać pod uwagę rady ekspertów Pirelli ustalając strategię wyścigową, a jeżeli tego nie robią, ryzykują na własną odpowiedzialność.„Jesteśmy całkowicie usatysfakcjonowani, że Pirelli nie ponosi winy za zdarzenia związane z oponami podczas GP Belgii".
FOM dodatkowo zasygnalizowało jednoznaczną niechęć dla wytrzymałych opon, na jakie namawia Michelin.
Pirelli mówiło, że też może przygotować tego typu ogumienie, ale F1 nie przyjęła owej propozycji.„Pirelli oferowało dostarczenie opon, których kierowca zużyłby tylko jeden komplet przez całe Grand Prix". - czytamy dalej w oświadczeniu FOM.
„O ile wiemy, że potrafiłoby to zrobić, o tyle wyścig bez pit-stopów byłby mniej ekscytujący.
„Dziękujemy Pirelli za pomoc w zapewnianiu fanom Formuły 1 emocji".Vettel docenia wysiłki Pirelli
Pirelli zostało pochwalone wczoraj nawet przez Vettela, który był wściekły po tym, jak opona puściła mu na Spa zaraz za zakrętem Eau Rouge przy prędkości ponad 300 km/h i pozbawiła podium.
„Przyglądaliśmy się temu bardzo blisko". - tłumaczył kierowca Ferrari mediom. „Pirelli było pomocne i bardzo otwarte na dyskusje, a to najważniejsze. Liczy się także to, by wyciągnąć wnioski.„Pirelli było bardzo, bardzo profesjonalne, obchodziło się z całą sytuacją niezwykle ostrożnie, traktowało ją bardzo poważnie. Sprawy zmierzają we właściwym kierunku. Teraz celem jest poprawienie sytuacji.
„Ważniejsze od jakiegokolwiek oświadczenia prasowego jest dla mnie to, co widzę rozmawiając z inżynierami Pirelli.
„Oczywiście nie można akceptować nagłej eksplozji opony przy tak dużej prędkości. (Ale) Jak już mówiłem, wszczęto śledztwo, analizowano wszystko i wyjaśniono pewne rzeczy, może jeszcze nie wszystkie. Sprawa wciąż jest badana.„Podjęto dodatkowe środki bezpieczeństwa na krótką metę, jak na przykład zaostrzenie wytycznych dotyczących ciśnień w oponach.
„Musimy jednak zrozumieć należycie co się stało. Ale nie ma wątpliwości, że każdy robi co może".
Rosberg dodał: „Jestem przekonany, że będziemy jeździć bezpiecznie tego weekendu".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ecclestone stanowczo broni opon Pirelli w F1
Podobne: Ecclestone stanowczo broni opon Pirelli w F1
Grosjean porównuje jazdę na hipermiękkich oponach w Meksyku do jazdy po mokrym torze »
Vettel zmienił zdanie - na normalnych oponach Ferrari byłoby jeszcze gorsze »
Vettel broni drugiego pit-stopu »
Awaria opony w bolidzie Raikkonena podczas GP Wielkiej Brytanii spowodowana przez zewnętrzny czynnik »
Podobne galerie: Ecclestone stanowczo broni opon Pirelli w F1
Testy F1 po GP Abu Zabi 2018 »
Testy opon w F1 po GP Abu Zabi 2015 »
Opony Pirelli dla F1 na sezon 2013 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć