Ecclestone o Singapurze

Pierwszy wyścig przy sztucznym oświetleniu w Singapurze w zeszłym roku okazał się wielkim komercyjnym sukcesem. Bernie Ecclestone liczy na podobne zainteresowanie wyścigiem tego lata. Władze toru podpisały pięcioletni kontrakt z FOM.

''Nie stracimy Singapuru, to pewne.'' - powiedział Ecclestone - ''F1 zagości tam tak długo, jak będzie istniał Singapur. Wszystkie zespoły są bardzo optymistycznie nastawione do tego wyścigu. Wcześniej uważałem ten tor za przystanek na drodze rozwoju Formuły 1, ale po dokładniejszym zbadaniu tego miejsca zdałem sobie sprawę, że sport zagości tam na długo.''

Formuła 1 zyskała bardzo dużo dzięki takim obiektom, jak tor w Singapurze, które zastępują niektóre tradycyjne europejskie wyścigi. Ecclestone jest inżynierem ekspansji sportu na globalny rynek i twierdzi, że niektórzy uczestnicy F1 zapominają jak daleko zaszła królowa sportów motorowych przez kilka ostatnich dekad. ''Większość z uczestników F1 to w pewnym sensie nowicjusze, którzy nie mają odpowiedniego stażu. Nie wiedzą przez co musieliśmy przejść, żeby uczynić F1 tym, czy jest dzisiaj.'' - powiedział Ecclestone, odnosząc się prawdopodobnie do niedawnych gróźb FOTA o utworzeniu własnej serii wyścigowej.''Myślę, że niektórym z nich wydawało się, że mogą zająć się czymś innym i kontrolować to, podczas gdy nie mają nawet wpływu na to, co robią teraz. Nie poradziliby sobie zatem z czymś tak wielkim jak Formuła 1.'' - powiedział Brytyjczyk.