Ecclestone nie zgadza się z Todtem w kwestii nowych silników

Bernie Ecclestone przyznał, że jest w sporze z Jeanem Todtem. Brytyjczyk oraz Francuz mają odmienne zdania na temat wprowadzenia w 2013 roku nowych silników. Todt i FIA ogłosili wcześniej, że od sezonu 2013 bolidy Formuły Jeden będą wyposażone w czterocylindrowe silniki o pojemności 1,6 litra. Szef Formula One Management twierdzi, że taka decyzja krzywdzi sport i zabiera jeden z dwóch znaków rozpoznawczych, odróżniających F1 od innych motosportów. Australijska agencja informacyjna AAP podała, że Ecclestone za dwa najważniejsze znaki rozpoznawcze uważa Ferrari oraz dźwięk jaki wydają silniki.

80-letni miliarder obawia się, że część stacji telewizyjnych zrezygnuje z wykupu praw do transmitowania Grand Prix Formuły Jeden. "Jestem zdecydowanie przeciwny przejściu na te małe silniki turbo. My tego nie potrzebujemy, ale jeśli jest to tak ważne, to takie silniki powinny znaleźć się w seriach gdzie ścigają się samochody osobowe" - powiedział Ecclestone.

"Cała reszta to PR - w Formule Jeden nie trzeba zmieniać takich spraw. Takie zmiany będą kosztowne dla sportu. Jestem przekonany, że na wyścigi będzie przyjeżdżać mniej kibiców, a oglądalność przed telewizorami również będzie mniejsza".