Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów

Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów

2013-03-05 - G. Filiks     Tagi: Bernie Ecclestone, Formuła 1, Grand Prix
Jak głosi powiedzenie, tylko krowa nie zmienia poglądów. Nieco ponad miesiąc temu szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone zapewnił, że kalendarz jego serii nie rozrośnie się powyżej 20 grand prix, teraz zaproponował rozgrywanie w ciągu jednego sezonu dwóch zawodów więcej.

Tegoroczny terminarz F1 liczy tylko 19 wyścigów, ale na sezon 2014 mają dość GP Ameryki w New Jersey i GP Rosji w Soczi. Trwają także negocjacje dotyczące zorganizowania w przyszłości GP Meksyku, Argentyny, czy Tajlandii. Każda kolejna runda zwiększa dochody królowej sportów motorowych oraz jej popularność na świecie, dlatego Ecclestone jest skłonny przekroczyć próg 20 grand prix, mimo że zdecydowaną dezaprobatę dla tego pomysłu wyraziły już i zespoły, i kierowcy, wyczerpani ściganiem się co dwa tygodnie od połowy marca do końca listopada. „Ważne, aby rozgrywać wyścigi we właściwych miejsach". - wyjaśniał szef F1. „Teamy prawdopodobnie dałyby radę przystąpić rocznie do 22 zawodów".

82-letni Brytyjczyk przy okazji po raz kolejny okazał zainteresowanie powrotem Formuły Jeden do Afryki, a konkretnie RPA. „Chciałbym wyścigu w Kapsztadzie". - powiedział. „Proponowano mi Durban, ale wolę to pierwsze miasto".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
8

Komentarze do:

Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów

Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
meamea 2013-03-05 15:06
to fakt że eclestone zmienny jest, bo 2 lata temu miało nie być wiecej niż 20 wyścigów, ale jeżeli bedą ułożone w kalendarzu odpowiednio to sami kierowy czy szefostwo się nie zmeczą ani psychicznie ani fizycznie, ewentualnie wszyscy co są odpowiedzialni za logistykę padną na twarz, ale kierowca który przez 3 dni siedzi w bolidzie przez 3h dziennie raz na 2 tygodnie, i jego kolejną pracąjest przelot samolotem nie mona nazwać męczarnią,
Ash
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
Ash 2013-03-05 15:52
Jeszcze pod koniec ubiegłego sezonu mówił, że 20 to absolutny limit - jak widać odpowiednia gotówka może zmienić wszystko. Z punktu widzenia kibica, fajnie, jeśli wyścigów jest jak najwięcej, ale może właśnie na tym polega ich urok, że nie są co tydzień? Meamea - nie chrzań, że kierowcy pracują tylko przez 3h, w czasie trzech dni, raz na dwa tygodnie, bo ich robota to coś więcej. Mało kto liczy do ich roboty zobowiązania sponsorskie (często nie tyle indywidualne, co wobec sponsorów teamu) czy to, ile czasu spędzają w fabryce. Już nie wspomnę o tym, ile czasu spędzają nad utrzymaniem formy fizycznej, czy utracie nerwów w związku ze stresem towarzyszącym uprawianiu tego sportu. Jasne - za taką forsę, wielu chętnie by ich zastąpiło, tylko jedno "ale", to wcale takie nie jest proste.
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
meamea 2013-03-05 15:58
ale chodzi mi o to że dodatkowe wyścigi nie wpłyną negatywnie na nich bo poprostu zamiast siedziec w fabryce bedą siedzieć na torze,
Ash
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
Ash 2013-03-05 16:35
nie, najprawdopodobniej będą siedzieć wtedy jeszcze więcej i na torze i w fabrykach.
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
PiotreW 2013-03-05 17:05
Napisać, że dla kierowców to nie robi praktycznie żadnej różnicy czy będzie 20 czy 22 wyścigi rocznie bo i tak siedzą w bolidzie tylko kilka godzin co 2 tygodnie to znaczy, że nie ma się pojęcia jak wygląda praca kierowcy. Przecież kierowcy jeżdżą po całym świecie, muszą być dużo wcześniej na torze, aby poradzić sobie choćby ze zmianą stref czasowych, weekend wyścigowy to nie tylko jazda bolidem, ale także odprawy z inżynierami oraz z FIA, ustalanie strategii i ustawień bolidu, rozmowy z dziennikarzami, spotkania z fanami i sponsorami, śledzenie telemetrii, czytanie raportów. Do tego dochodzi latanie po całym świecie co również zajmuje wiele godzin, testy na torze, jazdy w symulatorze, odprawy w fabryce i przygotowania na kolejne wyścigi, zobowiązania dla sponsorów wynoszące często kilkadziesiąt dni rocznie, udział w wywiadach i programach telewizyjnych, utrzymywanie i szukanie prywatnych sponsorów (przy dzisiejszej F1 konieczność) itd. Poza tym muszą ciągle utrzymywać doskonałą formę fizyczną. Oprócz bycia kierowcą wyścigowym mają przecież także prawo do życia prywatnego. Wystarczy poczytać wywiady z byłymi kierowcami F1 jak dużym obciążeniem było wypełnianie wszystkich obowiązków kierowcy. Było ich tak dużo, że konieczne było posiadanie własnego samolotu, aby dać radę dotrzeć wszędzie gdzie potrzeba.
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
the champ 2013-03-05 17:32
No tak ale nikt nikogo nie zmusza do tego aby był kierowcą F1. Niektórzy z nich zachowują się jak jakieś wypacykowane panienki lub gwiazdki popu. Ciągle narzekają w wywiadach i na "fejsie"jak im to źle jest i że coraz mniej zarabiają. Powinni iść do kopalni i tam z tydzień sobie popracować.
Ash
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
Ash 2013-03-05 19:07
the champ - kto z powszechnie znanych nazwisk, już nie tylko 1 F1, ale w sporcie, w muzyce, w polityce, gdziekolwiek, tak się nie zachowuje? Zawsze jest tak, że u kogoś obcego trawa jest bardziej zielona, czyż nie?
Ecclestone myśli o rozbudowaniu kalendarza F1 do 22 wyścigów
the champ 2013-03-05 21:35
Niestety "PI-AR" rządzi. Szkoda że już nie wrócą kierowcy z lat 70-80. To byli prawdziwi "fajterzy", a nie to co mamy dzisiaj.