Ecclestone już spodziewa się pozostania F1 na Monzy

Legendarny tor Monza zbliżył się do pozostania w kalendarzu Formuły 1, po rozmowach szefa najważniejszej serii wyścigowej świata Berniego Ecclestone'a z organizatorami zawodów na nim i włoskimi politykami minionego weekendu.Ecclestone przed GP Włoch stwierdził, że nowa umowa między Monzą i F1 na okres po sezonie 2016 jest "mało prawdopodobna", wobec sporu o finanse. Podczas gdy obiekt pod Mediolanem miał zgłosić gotowość do płacenia Formule Jeden co roku 15 milionów euro, boss królowej sportów motorowych zażądał podobno 25 milionów. Jednak po spotkaniu m. in. z samym premierem Włoch - Matteo Renzim, Ecclestone teraz ocenił szanse Monzy na utrzymanie wyścigu F1 już krańcowo inaczej.

„Zrobimy coś, na pewno". - powiedział 84-letni Brytyjczyk agencji prasowej Reutera.

Z kolei Renzi jest cytowany przez włoski dziennik La Gazetta dello Sport: „Jeżeli będzie potrzebne wsparcie rządu, będziemy do dyspozycji". Prezydent regionu Lombardii - Roberto Maroni stwierdził, że miejsce Monzy w F1 jest bezpieczne „na 99,9 procent".

„Powiedzieliśmy Ecclestone'owi, że chcemy dopiąć nowy kontrakt do końca tego roku. Mamy teraz trzy miesiące, aby zgromadzić pieniądze". - wyjaśniał.

„Widzę u Ecclestone całkowitą chęć utrzymania GP Włoch".

Prezes Włoskiego Komitetu Olimpijskiego - Giovanni Malago dodał: „Jestem przekonany, że pieniądze się znajdą".