Ecclestone chce wykruszenia się z F1 biednych zespołów

Bernie Ecclestone kierujący Formułą 1 stwierdził, że nie martwi się ryzykiem utraty ze swojej serii wyścigowej najsłabszych zespołów, a nawet ma nadzieję na taki scenariusz.

Wobec zatwierdzenia tylko minimalnych cięć kosztów w F1 na sezon 2015, prezydent FIA - Jean Todt uprzedził ostatnio o możliwości upadku teamów z najbardziej skromnymi zasobami finansowymi. Ale Francuz zaraz uspokajał: „Bywało tak często. Jestem przekonany, iż Formuła Jeden obecnie ma bardziej stabilną pozycję niż w poprzednich latach. Poza tym, przyjmujemy nowe ekipy".

Ecclestone jak się okazuje też nie rwie włosów z głowy. Boss "Jedynki" wręcz chce wykruszenia się najgorszych stajni. „W rzeczywistości byłbym zadowolony". - powiedział 83-latek. „To tak jak w pokerze - nie wiesz, jakie karty mają rywale.

„Ci, którzy sobie nie radzą, nie powinni jeździć. Nie działaj w biznesie, jeśli cię na to nie stać".

Do F1 szykują się dwa nowe zespoły. Od sezonu 2016 ma rozpocząć starty amerykański team Gene Haasa, tworzona jest też rumuńska ekipa Forza Rossa pod przewodnictwem znanego na padoku Colina Kollesa.