Ecclestone chce wprowadzić alternatywny silnik w F1 na siłę

Bernie Ecclestone kierujący Formułą 1 chce wprowadzić w swojej serii wyścigowej alternatywny silnik dla prywatnych zespołów na sezon 2016 mimo sprzeciwu dostawców hybrydowych, 1,6-litrowych jednostek napędowych V6 turbo.

Tłem całej sprawy są problemy Red Bulla ze zdobyciem motoru na przyszły rok i ryzyko utraty obu zespołów producenta popularnego napoju energetyzującego. Były prezydent FIA - Max Mosley we wspólnym wywiadzie z Ecclestone'em dla niemieckiego kanału telewizyjnego ZDF stwierdził, że F1 musi pozyskać na nowo niezależnego dostawcę silników, ponieważ oddaje kontrolę nad sobą markom samochodowym.

Ecclestone forsuje udostępnienie prywatnym teamom starego, wolnossącego, 2,4-litrowego silnika V8 któregoś producenta, albo niskobudżetowej jednostki V6 twin-turbo ze standardowym systemem KERS, jaka ma być także potencjalnie dostępna. Propozycja niespełna 85-letniego Brytyjczyka spotkała się z jednoznaczną odmową dostawców silników w F1 na zeszłotygodniowym zebraniu w Genewie, jednak Ecclestone zasugerował teraz, że alternatywny motor może pojawić się i bez ich zgody.

„Nie sądzę, że powinniśmy prosić o pozwolenie zespoły". - mówił gazecie The Independent. „Według mnie powinniśmy po prostu to zrobić i powiedzieć im »Jeżeli wam się nie podoba, możecie zgłosić się do arbitrażu«".

„Możemy przywrócić V8 w przyszłym roku. Da się wyprodukować taki silnik od razu, dlatego powinniśmy to zrobić".

„Jeśli Ferrari zgodziłoby się dostarczać jednostkę tylko jednemu prywatnemu zespołowi i tak samo Mercedes, nikt nie miałby silnika. Dokładnie tak wygląda sytuacja".

Bernie Ecclestone

„Potrzebujemy niezależnego dostawcy. Mówię o tym od półtora roku".