Ecclestone: Wypadki przysparzają Mercedesowi więcej popularności od zwycięstw

Lewis Hamilton i Nico Rosberg zderzając się ze sobą robią Mercedesowi lepszą reklamę niż kiedy wygrywają wyścigi, stwierdził szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone.

Po kolizji Brytyjczyka oraz Niemca w zeszłotygodniowym GP Austrii, która była ich trzecią stłuczką w ciągu pięciu zawodów, Mercedes zmienił wewnętrzne zasady, na jakich mogą ze sobą walczyć, a także zaostrzył sankcje za wypadek. Nie ujawniono opinii publicznej konkretów, ale dowodzący zespołem "Toto" Wolff zapowiedział, że przy kolejnej kraksie jego kierowcom będzie grozić kara zmniejszająca szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Team poza tym cały czas bierze pod uwagę wprowadzenie "team orders" i zakazanie Lewisowi oraz Nico pojedynków koło w koło.

Jednak znany z nieowijania w bawełnę Ecclestone zwrócił uwagę, że ich wypadki przyciągają więcej zainteresowania od bezkolizyjnej jazdy Srebrnej Strzały po triumf. 85-latek jednocześnie przekonuje, że jest to pozytywna promocja.

Spytany w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej F1, dlaczego Mercedes nie jest darzony sympatią za wygrywanie, 85-latek odparł: „Ponieważ teraz ludzie są pewni ich triumfów. Coś, co jest oczywiste, nie budzi emocji".

„Wypadki przysparzają Mercedesowi więcej popularności od zwycięstw. Spójrz co się dzieje od GP Austrii - jest więcej pozytywnego rozgłosu moim zdaniem".

„Kraksa pokazała, że pozwalają swoim kierowcom się ścigać. To hit dla zarządzania marką".

Hamilton faworytem

Ecclestone dodatkowo między innymi wskazał swojego faworyta do wygrania sezonu 2016.

Chociaż Hamilton w tym roku jeszcze ani razu nie był liderem klasyfikacji generalnej, Ecclestone cały czas stawia na kolejny tytuł rodaka.„Wierzę, że Lewis znowu zwycięży". - powiedział. „Już miał swojego pecha w tym sezonie".

„(...) Absolutnie nie mówię, że coś mi się nie podoba u Nico. Chodzi po prostu o ogólną sytuację".