Dwie strefy DRS w Abu Zabi - poprawią widowisko?

Jak ujawniła Międzynarodowa Federacja Samochodowa, podczas niedzielnego wyścigu F1 w Abu Zabi będą obowiązywać dwie strefy regulacji tylnego skrzydła.Do tej pory na torze Yas Marina dwukrotnie rozegrano zawody Formuły Jeden i obie edycje bynajmniej nie były porywającym widowiskiem. Organizatorzy Grand Prix szczycą się pięknym obiektem wybudowanym za astronomiczną kwotę oraz ściganiem w czasie zmierzchu, lecz kibiców mimo wszystko najbardziej interesują same emocje towarzyszącze rywalizacji. Zeszłoroczną rundę uratowała co prawda niesamowita batalia o mistrzostwo, ale jednocześnie raziły w oczy ogromne trudności z wyprzedzaniem, których ofiarą padł m. in. Fernando Alonso bezsilny wobec spowalniającego go Witalija Pietrowa. Włodarze toru rozważali nawet jego przebudowę, by kierowcy F1 mogli walczyć ze sobą koło w koło, jednak więcej manewrów mają zapewnić opony Pirelli oraz DRS, dlatego na razie zrezygnowano z tego pomysłu. „Zwykle w Abu Zabi wyprzedza się ciężko - było tak zwłaszcza rok temu, ale miejmy nadzieję system regulacji tylnego skrzydła to zmieni". - powiedział Jenson Button. „Wspaniale będzie zobaczyć, jak nowe przepisy zamienią tę trasę w miejsce, gdzie skutecznych ataków będzie więcej i będą one bardziej ekscytujące". Do tej pory dwie strefy DRS zastosowano tylko w Kanadzie, Europie, Włoszech oraz Indiach. O dokładnej lokalizacji punktów pomiaru oraz odcinków aktywacji na torze Yas Marina poinformujemy w naszej zapowiedzi GP.