Di Resta chce dogonić Lotus Renault GP

Od kilku wyścigów Force India sukcesywnie odrabia straty do Lotus Renault GP w klasyfikacji konstruktorów. Po wczorajszym GP Singapuru różnica między obiema stajniami wynosi już tylko 22 punkty. Paul di Resta ma nadzieję, że do końca roku jego team dopnie swego i wyprzedzi ekipę z Enstone osłabioną brakiem lidera. Na torze Marina Bay di Resta zajął świetne szóste miejsce, drugi bolid Force India prowadzony przez Adriana Sutila dojechał do mety na ósmej pozycji. LRGP zaliczyło tymczasem fatalny weekend, wymontowując z samochodu pakiet poprawek przygotowany na Singapur i borykając się z brakiem przyczepności. W efekcie Bruno Senna oraz Witalij Pietrow o punktach mogli co najwyżej pomarzyć. Di Resta spytany o szanse na odebranie Lotus Renault GP piątej lokaty wśród konstruktorów, odparł: „Będzie ciężko, ale to jest możliwe, jeśli spojrzysz na wyniki ostatnich zawodów. Gdybyś bazował na rezultatach GP Włoch, wtedy nie, lecz tutaj tak. Spa byłoby naprawdę dobre, gdybyśmy nie popełnili błędu w kwalifikacjach, niemniej zapunktowaliśmy tam oboma autami, odskakując od Saubera. To kluczowa sprawa dla naszych mistrzostw. Miejmy nadzieję utrzymamy formę, a Lotus Renault GP zacznie mieć jeszcze większe problemy. Wtedy bez wątpienia rzucilibyśmy im wyzwanie pod koniec roku". Force India na ulicach Singapuru radziło sobie wyśmienicie także za sprawą nowych części, które w przeciwieństwie do pakietu LRGP dały znaczną korzyść. Di Resta podbudowany lepszymi osiągami liczy, iż jego team utrzyma rozpęd. „Nie mieliśmy zielonego pojęcia, jaką konkurencyjność zaprezentujemy w tym Grand Prix". - ujawnił Szkot. „Przyjechaliśmy z nowym pakietem oraz paroma innymi rzeczami, których zadaniem było poprawienie wyścigowego tempa i nie zawiedliśmy się. Te ulepszenia powinny pomóc także na pozostałych torach wymagających dużego docisku; części związane z redukcją zużycia opon również zadziałały. Więc powinniśmy być optymistami i mieć nadzieję, że sytuacja nie ulegnie zmianie. Po tych zawodach może znów poprawimy osiągi - pakiet na Singapur miał być ostatnim, ale kto wie".