Dennis: McLaren będzie kontynuował dobrą passę

Szef stajni McLaren, Ron Dennis, ostrzegł zespół Ferrari, że wraz ze swoimi kierowcami ma zamiar powtórzyć sukces z Niemiec za dwa tygodnie na torze Hungaroring.

Nie są to czcze przechwałki zwłaszcza kiedy ma się za kierownicą takiego asa jak Lewis Hamilton. Podczas Grand Prix Niemiec młody Brytyjczyk był klasą sam dla siebie, wygrywając wyścig pomimo błędów drużyny przy układaniu strategii. Dennis ma nadzieję, że Hamiltonowi uda się utrzymać dotychczasową wysoką formę, która pchnęła Kimiego Raikkonena do stwierdzenia, że McLaren jest obecnie lepszy od Ferrari i zapowiada, że na Hungaroring jego zespół także odniesie sukces.

"Nie wydaje mi się, abyśmy na Węgrzech mieli być słabsi pod jakimkolwiek względem - a mogę zdradzić, że dokonamy kilku zmian w naszym samochodzie" - powiedział Dennis.

Najprawdopodobniej szef McLarena miał na myśli szereg usprawnień mechanicznych i aerodynamicznych, które zespół przygotował specjalnie na Hungaroring włączając w to nową pokrywę silnika, którą jego zespół najprawdopodobniej będzie po raz kolejny testował w tym tygodniu na torze w Jerez. Dennis zdementował również pogłoski o tym, jakoby Hamilton miał jakiekolwiek pretensje do zespołu, co do złych decyzji podjętych w trakcie wyścigu.

"Nic takiego nie miało miejsca - przecież słyszeliście nasze rozmowy przez radio. Cały zespół się cieszył. W końcu jesteśmy tylko grupą ludzi, a im więcej nas jest, tym łatwiej o błędy czy niedopatrzenia. W Kanadzie popełniliśmy błąd i wszyscy musieliśmy za to odpowiedzieć. Działamy osobno, ale odpowiadamy wspólnie za wyniki. Nie zawsze wszystko wychodzi nam idealnie, ale cały czas staramy się do tego ideału dążyć."