Formuła 1 » Aktualności F1 » Dennis: Gdybyśmy chcieli, Hamilton zostałby w McLarenie

Dennis: Gdybyśmy chcieli, Hamilton zostałby w McLarenie
2013-01-04 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Ron Dennis, McLaren
Ron Dennis chce pozbyć się panującej powszechnie opinii, że McLaren został porzucony przez Lewisa Hamiltona, choć próbował za wszelką cenę zatrzymać go u siebie. Włodarz stajni z Woking stwierdził, iż w rzeczywistości mógł dalej mieć byłego mistrza świata, a oddał go Mercedesowi, ponieważ nie opłacało się przyjąć warunków, na jakich 27-letni kierowca pragnął kontynuować reprezentowanie rodzimego teamu.
„Nie powinno się mówić, że Lewis nas opuścił". - powiedział Dennis, prezes oraz współwłaściciel marki McLaren. „Jeżeli strony nie mają interesu dalej ze sobą współpracować, dochodzi do rozstania. W życiu nigdy nie decyduje tylko jedna osoba. Nigdy tak nie jest. Chodzi o okoliczności.
„Każdy pyta 'Jesteś zły na to? Jesteś zły na tamto?' Co? Jestem realistą. Czy mogliśmy stworzyć sytuację, aby pozostać razem? Kategorycznie tak. Czy byłoby to dobre posunięcie? Nie sądzę".
Pytany w licznych wywiadach o powody zmiany zespołu, Hamilton wskazywał potrzebę podjęcia nowego wyzwania, jednak sugerowano kierowanie się finansami wypominając mu, że za trzy lata reprezentowania Srebrnych Strzał wynegocjował okrągłe 100 milionów dolarów.
Odchodząc z McLarena po sezonie 2012, Lewis zakończył kilkunastuletnią przygodę z brytyjską stajnią, rozpoczętą jeszcze kiedy jeździł w kartingu. Chociaż Dennis jest tym faktem bez wątpienia rozczarowany, nie liczy, że jego były podopieczny kompletnie zawiedzie się na swojej nowej ekipie.
„Cokolwiek twój pracownik postanowi po wypełnieniu kontraktu, jako profesjonalista musisz go wesprzeć. Nie życzymy Lewisowi najwyższego sukcesu - to normalne, bo przecież będzie naszym konkurentem. Ale też nie życzymy mu niczego złego". - podkreślił.
Pytany w licznych wywiadach o powody zmiany zespołu, Hamilton wskazywał potrzebę podjęcia nowego wyzwania, jednak sugerowano kierowanie się finansami wypominając mu, że za trzy lata reprezentowania Srebrnych Strzał wynegocjował okrągłe 100 milionów dolarów.
„Cokolwiek twój pracownik postanowi po wypełnieniu kontraktu, jako profesjonalista musisz go wesprzeć. Nie życzymy Lewisowi najwyższego sukcesu - to normalne, bo przecież będzie naszym konkurentem. Ale też nie życzymy mu niczego złego". - podkreślił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Dennis: Gdybyśmy chcieli, Hamilton zostałby w McLarenie
Podobne: Dennis: Gdybyśmy chcieli, Hamilton zostałby w McLarenie



Podobne galerie: Dennis: Gdybyśmy chcieli, Hamilton zostałby w McLarenie



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter