De la Rosa: Na zmiany jeszcze poczekamy

Pedro de la Rosa stwierdził, że chociaż podczas treningów przed Grand Prix Francji kierowcy przetestują nowy system elektroniczny, który ma zapewnić bezpieczeństwo podczas okresu neutralizacji, na zmiany w przepisach dane nam będzie jeszcze poczekać.

Nowe oprogramowanie ograniczające prędkość bolidów w niebezpiecznych miejscach było sprawdzane podczas zeszłotygodniowych testów w Barcelonie i ma zastąpić obecne kontrowersyjne przepisy, które zdaniem wielu kierowców zamieniają wyścigi w loterię. Chociaż nowy system zostanie poddany pierwszym poważnym testom we Francji, de la Rosa uważa, że nie jest on jeszcze gotowy do użycia w wyścigach.

„Nie wiem na czym dokładnie polegają zmiany, ale Charlie Whiting z FIA powiedział, że prace nie są zbyt zaawansowane”, stwierdził de la Rosa, który jest dyrektorem Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA) - ciała dbającego o bezpieczeństwo kierowców.

„Z pewnością nowy system nie zostanie użyty już na Magny Cours.”

De la Rosa przyznał, że podczas testów w Barcelonie zdołał przejechać tylko jedno okrążenie przy użyciu nowego systemu, ale ma nadzieję, że zmiany w przepisach zostaną wprowadzone jak najszybciej - szczególnie po kolizji, do której doszło w Montrealu, gdy Lewis Hamilton staranował Kimiego Raikkonena. „GPDA nie jest zadowolone z obecnych przepisów, ponieważ uważamy, że wprowadzają one do wyścigów element loterii, a przecież nie chcemy, aby o wynikach decydowało szczęście.”

„Poza tym zjazd do boksów, gdy nagle zjeżdżają wszyscy, jest bardzo niebezpieczny. Co więcej aktualnie jeśli zabraknie ci paliwa i zjedziesz do boksów, zostaniesz ukarany - to nie fair.”