Damon Hill ponagla Donnington

Damon Hill pełniący obowiązki szefa Klubu Brytyjskich Kierowców Wyścigowych (BRDC) jest zaniepokojony tempem prac na torze Donington i ma poważne wątpliwości, czy obiekt ten będzie gotowy na czas, aby zorganizować przyszłoroczne Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Przypomnijmy, że Donington Park zastąpi od przyszłego roku Silverstone jako miejsce rozgrywania brytyjskiej rundy Formuły 1. Donington ma już niezbędne zezwolenia i prace budowlane mają rozpocząć się jeszcze w sierpniu, jednak Hill stwierdził, że dotychczasowy sceptycyzm wobec planów Donington był uzasadniony i nadal ma wątpliwości co do tego, czy szefowie obiektu zdążą na czas.

Hill usłyszal wiele pochlebnych opinii ze strony osób związanych z F1 podczas tegorocznego GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. „Wszyscy na Silverstone wykonali dobrą robotę. Spore zasługi ma w tym Richard Phillips, jednak trzeba też oczywiście pamiętać o tym, że od dwóch lat jakiś kierowca z Wielkiej Brytanii walczy o tytuł mistrzowski co powoduje większe zainteresowanie wyścigiem. Jestem bardzo sceptyczny w stosunku do twierdzeń Donington, że będą gotowi na rok 2010. Wszyscy patrzą na to z niepokojem, ponieważ możemy nie mieć odpowiedniego toru do rozegrania GP Wielkiej Brytanii w 2010 roku. Wielka Brytania wielokrotnie pokazała, że jest jednym z krajów najbardziej związanych ze sportami motorowymi. Nie powinniśmy zatem dopuszczać do sytuacji, gdzie są jakiekolwiek wątpliwości co do przygotowania wszystkiego na czas” - powiedział Hill.