Formuła 1 » Aktualności F1 » Co z tym kalendarzem na przyszły sezon?!

Co z tym kalendarzem na przyszły sezon?!
2011-08-05 - G. Filiks Tagi: Bernie Ecclestone, Kalendarz F1
Kalendarz Mistrzostw Świata Formuły 1 na rok 2012 przedstawiono już przeszło dwa miesiące temu, ale tak naprawdę nadal nie wiadomo, gdzie i kiedy będą rywalizować najlepsi kierowcy świata.
Pierwszą sporną kwestią jest rekordowa liczba 21 grand prix, jaką zaplanowano na następną edycję czempionatu. Prezydent FIA - Jean Todt otwarcie mówił, że takiej ilości wyścigów nie można zaakceptować, wtórowały mu zespoł dbające o to, by ich pracowników nie dotknął syndrom przemęczenia. Szef F1 - Bernie Ecclestone szukając wyjścia z sytuacji postanowił pozbyć się mało popularnych zawodów w Turcji, ale działacze toru Istanbul Park nie dają za wygraną i zaprosili Brytyjczyka na ponowne negocjacje. Teraz Ecclestone zmienił zdanie twierdząc, że stajnie jednak zgodzą się na 21 grand prix - po prostu trzeba je trochę wystraszyć. „Możemy mieć tyle wyścigów". - powiedział 80-latek Daily Express. „Jak? Jeśli zaproponowałbym ekipom, by wykreślonymi zawodami były te w Monako, pewnie zmieniliby ton". Wizja pozbycia się kluczowych wyścigów najwyraźniej już sieje zamęt w F1, o czym świadczy ostatnia wypowiedź Adriana Neweya z Red Bull Racing. „Ważne, by podczas ustalania kalendarza pamiętać o torach, na których rywalizujemy od dawna". - stwierdził słynny konstruktor. „Istnieje możliwość, że na przykład Barcelona wkrótce ustąpi miejsca Walencji, a to byłaby tragedia". Inną kwestią budzącą kontrowersje jest przesunięcie z marca aż na listopad GP Bahrajnu, które w tym roku nie zorganizowano w ogóle ze względu na brak bezpieczeństwa w bliskowschodnim kraju. Media sugerują, że powodem opóźnienia zawodów na obiekcie Sakhir jest nic innego, jak ciągle niepewna sytuacja polityczna państwa i choć organizatorzy temu zaprzeczają, Ecclestone spytaną o sprawę nie owijał w bawełnę. „Nie chceli rozpoczynać mistrzostw, więc musiałem przewertować cały kalendarz". - skarżył się Brytyjczyk dodając, iż innym problemem tkwiącym mu w głowie są nastepujące tydzień po tygodniu wyścigi w USA i Brazylii, ponieważ „z Austin do Sao Paulo nie ma bezpośrednich lotów".
Pierwszą sporną kwestią jest rekordowa liczba 21 grand prix, jaką zaplanowano na następną edycję czempionatu. Prezydent FIA - Jean Todt otwarcie mówił, że takiej ilości wyścigów nie można zaakceptować, wtórowały mu zespoł dbające o to, by ich pracowników nie dotknął syndrom przemęczenia. Szef F1 - Bernie Ecclestone szukając wyjścia z sytuacji postanowił pozbyć się mało popularnych zawodów w Turcji, ale działacze toru Istanbul Park nie dają za wygraną i zaprosili Brytyjczyka na ponowne negocjacje. Teraz Ecclestone zmienił zdanie twierdząc, że stajnie jednak zgodzą się na 21 grand prix - po prostu trzeba je trochę wystraszyć. „Możemy mieć tyle wyścigów". - powiedział 80-latek Daily Express. „Jak? Jeśli zaproponowałbym ekipom, by wykreślonymi zawodami były te w Monako, pewnie zmieniliby ton". Wizja pozbycia się kluczowych wyścigów najwyraźniej już sieje zamęt w F1, o czym świadczy ostatnia wypowiedź Adriana Neweya z Red Bull Racing. „Ważne, by podczas ustalania kalendarza pamiętać o torach, na których rywalizujemy od dawna". - stwierdził słynny konstruktor. „Istnieje możliwość, że na przykład Barcelona wkrótce ustąpi miejsca Walencji, a to byłaby tragedia". Inną kwestią budzącą kontrowersje jest przesunięcie z marca aż na listopad GP Bahrajnu, które w tym roku nie zorganizowano w ogóle ze względu na brak bezpieczeństwa w bliskowschodnim kraju. Media sugerują, że powodem opóźnienia zawodów na obiekcie Sakhir jest nic innego, jak ciągle niepewna sytuacja polityczna państwa i choć organizatorzy temu zaprzeczają, Ecclestone spytaną o sprawę nie owijał w bawełnę. „Nie chceli rozpoczynać mistrzostw, więc musiałem przewertować cały kalendarz". - skarżył się Brytyjczyk dodając, iż innym problemem tkwiącym mu w głowie są nastepujące tydzień po tygodniu wyścigi w USA i Brazylii, ponieważ „z Austin do Sao Paulo nie ma bezpośrednich lotów".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Co z tym kalendarzem na przyszły sezon?!
Podobne: Co z tym kalendarzem na przyszły sezon?!



Podobne galerie: Co z tym kalendarzem na przyszły sezon?!



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć