Charles Pic nowym kierowcą F1? Negocjuje z trzema zespołami

Charles Pic jest coraz bliżej awansu do najwyższej wyścigowej serii świata. Francuz to jeden z młodych talentów, aktualnie jeżdżący w serii GP2 uważanej za bezpośredni przedsionek Formuły 1.Pic tegoroczny sezon w GP2 zakończył na czwartym miejscu, przed zespołowym partnerem Giedo van der Garde i z zaledwie dwoma punktami straty do drugiego w klasyfikacji generalnej Luki Filippiego. Po drodze wygrał dwa wyścigi oraz trzykrotnie startował z pole position. Nic więc dziwnego, że w F1 interesują się nim coraz bardziej - zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę całkiem niezłe zaplecze sponsorskie 21-latka. Menedżer Francuza ujawnił, iż prowadzi rozmowy z trzema ekipami - Team Lotus, Toro Rosso oraz Virgin. Według przekazanych informacji największą szansą Pica jest pierwszy z wymienionych teamów, gdzie prawopodobnie pełniłby rolę rezerwowego z okazjonalnymi występami na piątkowych treningach. Jeśli chodzi o Toro Rosso, to Pic i tam jest wysoko ceniony, bo zespół z Faenzy zamierza sprawdzić go w swoim bolidzie podczas listopadowych testów dla młodych kierowców w Abu Zabi. Niewykluczone więc, że Francuz zwiąże się z rodziną Red Bulla. Ostatnią przepustką 21-latka do przyszłorocznej stawki Formuły Jeden jest wspomniany wcześniej Virgin. Tam Pic mógłby od razu zająć posadę kierowcy wyścigowego, zastępując Jerome d'Ambrosio. Belgijski debiutant sezonu 2011 nie błyszczy zbytnio u boku Timo Glocka, a jego sponsorzy ponoć często zwlekają z zasilaniem konta bankowego ekipy. Z drugiej strony, jeśli d'Ambrosio rzeczywiście straci pracę, pierwszym w kolejce do objęcia po nim schedy wydaje się być nie Pic, a Robert Wickens. Kanadyjczyk wygrał tegoroczną edycję World Series by Renault zostawiając w polu między innymi Jeana-Erica Vergne, czy Daniela Ricciardo. Jakby tego było mało, Wickens jest już rezerwowym Virgin.Cóż, jak widać chętnych do F1 nie brakuje.