Caterham zajęty przez komornika?

Zespół Caterham w Formule 1 oświadczył, że szykuje się do startu w nadchodzącym GP Japonii, mimo doniesień o zajęciu jego fabryki przez komornika.

Komornicy mieli wkroczyć do bazy Caterhama w brytyjskim Leafield we wtorek i zarekwirować część wyposażenia. Na liście zajętych rzeczy znajdują się m. in. części do bolidu na GP Japonii, czy samochód testowy z 2013 roku. Poinformowała o tym oficjalnie firma komornicza, jednak Caterham zaprzeczył dramatycznym wiadomościom.

„To bezzasadne i bezpodstawne plotki". - napisał w oświadczeniu. „Wczoraj została przeprowadzona akcja, ale przeciw firmie dostarczającej części zespołowi". - stwierdził. W dzienniku The Telegraph dodatkowo pojawiły się doniesienia o wyprowadzeniu z fabryki Caterhama personelu teamu, lecz stajnia zapewniła, że funkcjonuje normalnie.

„Wbrew niekontrolowanym plotkom, wszystkie prace w Leafield są wykonywane jak zwykle i załoga wyścigowa przygotowuje się do startu w GP Japonii". Caterham przejęty parę miesięcy temu przez tajemniczych inwestorów ze Szwajcarii i Dubaju oraz zmagający się z poważnymi problemami finansowymi, wcześniej dementował pogłoski, że Pirelli grozi mu niedostarczeniem opon na najbliższy wyścig z powodu niezapłaconych rachunków.