Caterham wzbudził kontrowersje wydechem. Allison uważa go za nielegalny

Zaopatrywanie swoich bolidów w sporne rozwiązania to domena zespołów czołówki, ale na trwających zimowych testach F1 przed sezonem 2013 jako pierwszy kontrowersje wywołał Caterham. Układ wydechowy tegorocznej wyścigówki malezyjsko-brytyjskiej stajni zdaniem dyrektora technicznego Lotusa - Jamesa Allisona łamie przepisy. Chodzi o mały element wewnątrz końcówki wydechu modelu CT03, pomagający kierunkować spaliny do dyfuzora, tym samym poprawiać docisk auta. Allison podejrzewa, że umiejscowiono go w zakazanej strefie.

„Nie przyglądałem się bolidom rywali, ale w układzie wydechowym Caterhama zauważyłem detal, który jak sądzę nie będzie zostawiony na sezon". - powiedział Brytyjczyk. Szef Caterhama - Cyril Abiteboul tłumaczył: „Według mnie wszystko jest zgodne z regulaminem. Testowaliśmy to rozwiązanie zeszłego roku i wtedy nikt nie zwracał nam uwagi. Podpatrywanie naszego wydechu przez Jamesa Allisona schlebia. Można na niego patrzeć w różny sposób, naszym zdaniem kwestionowany element jest ulokowany zdecydowanie poza zakazaną strefą".

Abiteboul przyznał jednak, że wydech Caterhama może być tematem dyskusji zespołów z FIA i na sam sezon zostać rzeczywiście przeprojektowany. „Testy są po to, aby testować, aby sprawdzać". - tłumaczył. „Każdy próbuje zrozumieć jak funkcjonują procesy wokół wydechu. Zatem mile widziane jest wszystko, co pomaga je wybadać - przynajmniej na testy. Zobaczymy, jakie stanowisko zajmie FIA przed pierwszym wyścigiem".