Caterham postraszył środek stawki

W sezonie 2012 Caterham ma rywalizować z zespołami środka stawki i chociaż na weryfikację tych planów trzeba jeszcze poczekać, Toro Rosso już teraz typuje malezyjską stajnię w gronie swoich potencjalnych rywali. Szef włoskiego teamu Franz Tost jest pod wrażeniem postępów, jakie na przestrzeni trzech lat poczyniła ekipa Tony'ego Fernandesa. „Zbudowali dobrą infrastrukturę". - przyznał Tost. „Mają silnik Renault, KERS autorstwa Red Bulla, zatem od strony technicznej ich pakiet jest dosyć mocny. Dysponują dwoma doświadczonymi kierowcami, więc tak - spodziewam się, że w tym roku będą z nami walczyć. Od teraz naszymi głównymi konkurentami są Sauber, Force India i właśnie oni". Toro Rosso zapewne utwierdziło się w swoich przekonaniach jeszcze bardziej gdy usłyszało, co po pierwszej przejażdżce nowym samochodem Caterhama miał do powiedzenia Heikki Kovalainen. Wczoraj w Jerez Fin uzyskał co prawda dopiero dziesiąty czas, pokonując zaledwie 28 okrążeń, ale jazdę utrudniły mu awarie techniczne - najpierw posłuszeństwa odmówił system chłodzący, potem rozrusznik. O ile modelowi CT01 do niezawodności jeszcze daleko, o tyle jego osiągi stoją ponoć na bardzo wysokim poziomie. „Mogę potwierdzić, że nasz nowy wóz już teraz jest szybszy od zeszłorocznego". - powiedział Kovalainen serwisowi Autosport. „Tył pojazdu ma więcej przyczepności, a to dobry znak. Samochód prowadzi się nieco bardziej precyzyjnie niż jego poprzednik".Heikki komplementował także przygotowanie Caterhama do przedsezonowych testów w kwestiach organizacyjnych: „Jesteśmy na pierwszej turze zimowych jazd i mamy wszystkie części do bolidu. W zeszłym roku brakowało nam np. wspomagania kierownicy, czy elementów zawieszenia. Teraz wyścigówka jest w pełni gotowa do jazdy".