Caterham: Bez wyników, sezon 2014 będzie naszym ostatnim w F1

Caterham zniknie z Formuły 1, jeżeli tego roku nie wydostanie się wreszcie z końca stawki - oznajmił właściciel zespołu Tony Fernandes.

Stajnia z Leafield przez cztery lata startów nie zdobyła choćby jednego punktu, a sezon 2013 zakończyła na ostatnim miejscu w klasfikacji konstruktorów. Sezon 2014 niesie rewolucję techniczną, za sprawą której wszystkie teamy budowały nowe bolidy niemal od podstaw. Taki obrót spraw daje Caterhamowi okazję na włączenie się do walki, ale Fernandes zaznaczył, że jeśli jego ekipa nie wykorzysta szansy, zwinie manatki.

„Mam wiadomość do 250-osobowego personelu fabryki: Musimy zaatakować w tym roku". - mówił Fernandes podczas wczorajszej prezentacji zupełnie nowego składu kierowców Caterhama. „To jest ostatnia szansa.

„Daliśmy wam najlepszą infrastrukturę, możliwie najlepszych kierowców, teraz do was należy, abyście to odpowiednio wykorzystali.

„Jeżeli daje będziemy jeździć z tyłu, nie sądzę, że będę to dalej ciągnął". - ostrzegł malezyjski biznesmen. „Pięć lat bez punktów... Każdemu kiedyś kończy się cierpliwość, pieniądze, motywacja itd. Tak więc to ważny rok.

„Muszę zobaczyć, że ten zespół gdzieś zmierza. Jeżeli poczuję, że możemy nawiązać rywalizację, będzie świetnie, ale jeśli nie, trzeba będzie się poważnie zastanowić i zapytać 'czy to ma sens?'

Fernandes podkreślił bądź co bądź, iż spodziewa się optymistycznego scenariusza.„Jestem utwierdzony w przekonaniu, że damy radę. Inaczej nie byłoby mnie tutaj". - powiedział.

Według dziennikarzy serwisu Autosport, jeśli Caterham pozostanie na końcu stawki, Fernandes wystawi zespół na sprzedaż, nie zamknie.