Były kierowca nowym sędzią?

Po pełnym incydentów i kontrowersyjnych kar Grand Prix Japonii kierowcy Formuły 1 chcieliby powrotu stałego sędziego, który podczas każdego wyścigu rozstrzygałby sporne czy wątpliwe sytuacje.

Kierowcy uważają również, że najlepiej byłoby, gdyby jednym z sędziów był „emerytowany” kierowca F1. „Osobiście czasem powątpiewam w słuszność niektórych kar”, powiedział Jarno Trulli. „Zawsze powtarzam, że jednym z sędziów powinien być były kierowca wyścigowy, ponieważ niestety sędziowie nie zawsze mają pojęcie o ściganiu.”

„Taka właśnie jest prawda. Może są w stanie sobie coś wyobrazić, ale do końca nie są pewni. Kierowca z pewnością pomógłby im zrozumieć pewne sytuacje.”

„Były kierowca uzdrowiłby obecny system oraz sprawiłby, że orzeczenia sędziów byłyby bardziej spójne. Nie mówię, że będą właściwe, ponieważ zawsze znajdzie się ktoś, komu dana decyzja się nie spodoba.”

„Myślę, że kierowca wiele by wniósł i wyjaśniłby pewne sytuacje ułatwiając podejmowanie spójnych decyzji.” Teorię Trulliego poparł Jenson Button, który również uważa, że doświadczony kierowca wyścigowy pozytywnie wpłynąłby na decyzje sędziów.

„Potrzebujemy kogoś z doświadczeniem”, powiedział. „Myślę, że sędziowie spisują się całkiem nieźle, ale doświadczony kierowca bardzo by pomógł. Nie chodzi jednak o kogoś, kto ścigał się w F1 15 czy 20 lat temu - od tego czasu po prostu zbyt wiele się zmieniło.”

„Potrzebujemy kogoś, kto był związany z Formułą 1 i ma doświadczenie z problemem wyjazdów poza tor i powrotów z pobocza.”

Fernando Alonso dodał: „Myślę, że to dobry pomysł, ponieważ niektóre sytuacje ciężko ocenić z zewnątrz, jeśli nigdy nie prowadziło się bolidu F1.”

„Spójne decyzje z pewnością bardzo pomogłyby kierowcom - jeśli raz zrobisz coś nie tak i zostaniesz ukarany, następnym razem nie może ujść ci to płazem.”

„Prosimy jedynie o odrobinę spójności - niezależnie od tego czy kary są srogie, czy nie.”