Button myśli o kolejnym zwycięstwie w deszczu na kanadyjskiej ziemi

Jenson Button nie wyklucza walki o triumf w tegorocznym Grand Prix Kanady.

McLaren teraz dysponuje wyraźnie słabszym bolidem niż podczas trzech poprzednich sezonów, w których na torze imienia Gillesa Villeneuve'a nie było na niego mocnych, ale ostatnio model MP4-28 zaczyna łapać kontakt z czołówką, a do Montrealu przywieziono mu kolejne poprawki. Button jednak pokłada swoje nadzieje na rywalizację o zwycięstwo przede wszystkim w pogodzie. Nadchodzący weekend może być częściowo deszczowy, co dla mistrza świata sprzed czterech lat jest wymarzoną prognozą. Brytyjczyk na mokrej nawierzchni czuje się jak ryba w wodzie. W takich warunkach wygrał GP Kanady dwa sezony temu.

„Z Monako nie wywieźliśmy tylu punktów ile trzeba było, ale uczyniliśmy dobry krok naprzód jeśli chodzi o osiągi". - mówił Button. „Tutaj mamy następne nowe części do sprawdzenia. Jestem podekscytowany i ufam, że dadzą nam to, czego oczekujemy. Ale w suchych warunkach jeszcze nie będziemy walczyć o wygraną.

„Jeśli zaś pogoda będzie zmienna, trzeba się przygotować na każdy scenariusz. Myślę, że w takiej sytuacji możemy wypaść dobrze".

Button jest podbudowany progresem McLarena i wierzy, że za kilka zawodów będzie mógł powalczyć o zwycięstwo również bez pomocy aury.

„Tak, muszę tak myśleć". - odparł spytany, czy spodziewa się wygrać tego roku jakiś wyścig. „Cały zespół mierzy w triumf, nie myślimy o przyszłym sezonie.

„Czujemy, że posuwamy się do przodu. Czy zdołamy coś zwyciężyć? Nie mam pojęcia. McLaren potrafi świetnie rozwijać bolid w trakcie sezonu, kiedy ma słaby początek. Jeżeli zatem spojrzeć na statystyki, powinniśmy coś wygrać w tym roku".

Póki co najlepszym rezultatem Buttona jest piąte miejsce w GP Chin. Zespołowy partner Sergio Perez może się pochwalić szóstą pozycją na mecie GP Bahrajnu.