Button liczy się z ryzykiem utraty fotela w McLarenie

Jenson Button przyznał, że o ile chce dalej jeździć w Formule 1 po sezonie 2014, o tyle bierze pod uwagę ryzyko utraty posady kierowcy McLarena i wypadnięcia z najważniejszej serii wyścigowej świata.

Przyszłość już 34-letniego Buttona w F1 stoi pod znakiem zapytania, odkąd McLaren rozpoczął poszukiwania zawodnika z absolutnego topu na przedsięwzięcie powrotu do walki o mistrzostwo przy pomocy Hondy, która od następnego roku jak za dawnych lat będzie jego dostawcą silników. Brytyjski team otwarcie przyznaje się do rozglądania za kierowcą największego kalibru i według BBC ciągle mocno zabiega przede wszystkim o Fernando Alonso, sfrustrowanego otrzymywaniem od Ferrari kolejnych niewystarczająco konkurencyjnych bolidów.

Button, któremu McLaren cały czas zwleka z przedłużeniem wygasającego po obecnym sezonie kontraktu, liczy się więc z możliwością przymusu zakończenia kariery kierowcy F1 za trzy miesiące. Tym bardziej, że jak ujawnił, zespół wciąż nawet nie rozpoczął z nim negocjacji o kontynuowaniu współpracy.

„Jeszcze nie usiedliśmy do rozmów". - zdradził mistrz świata sprzed pięciu lat cytowany przez BBC. „Jeżeli będę musiał odejść po zakończeniu obecnego sezonu, to tak się stanie.

„Czuję jednak, że mogę jeszcze dać (McLarenowi) tak wiele i nie potrafię sobie wyobrazić życia bez sportów motorowych, a zwłaszcza bez Formuły Jeden". - dodał.