Button dołącza do sezonu ogórkowego F1. Nie ma kontraktu na sezon 2014

Jenson Button to najnowsza twarz najbardziej szalonego jaki pamiętamy sezonu ogórkowego Formuły 1. Brytyjczyk zasugerował rodzimym dziennikarzom, że powinien również być brany pod uwagę przy spekulacjach transferowych, ponieważ nie jest związany z McLarenem na przyszły rok.

Najgorętsza wolna posada na sezon 2014 to kokpit mistrzowskiego Red Bulla. Nowego kierowcy może potrzebować też Ferrari, niezadowolone z Felipe Massy. Do fotela u Czerwonych Byków przymierza się Daniela Ricciardo, Kimiego Raikkonena, a nawet Fernando Alonso, kandydatami na reprezentanta Scuderii są przede wszystkim Raikkonen i Nico Hulkenberg. Gdy żurnaliści spytali o przyszłość Buttona, zapewnił że pragnie dalej reprezentować McLarena, ale jednocześnie zdradził, iż opcja przedłużenia jego umowy z rodzimym teamem na przyszy sezon jeszcze nie została wykorzystana, więc teoretycznie jest do wzięcia.

„Mam kontrakt na 2014 rok, lecz nie sądzę, by już znalazł się na nim podpis!" - wyjaśnił. „Ale naprawdę chcę tu zostać. Myślę, że w przyszłym sezonie ten zespół będzie dużo mocniejszy". Spytany o kokpity Red Bulla i Ferrari, Button wskazał drugi z wymienionych jako opcję nr 1 dla kierowców rozglądających się za posadą.

„Myślę, że obsada miejsca w Red Bullu jest już ustalona". - tłumaczył. „Natomiast Ferrari to wspaniała okazja dla każdego zawodnika. Szansa na jazdę w stajni takiego kalibru jest bardzo ekscytująca, biorąc pod uwagę jak wiele osiągnęli, ich pasję, kulturę wewnątrz teamu. Wszystko to czyni Ferrari bardzo interesującą ekipą. Miejmy nadzieję wejdzie tam ktoś, kto na to zasługuje".