Buemi: To wcale nie był dobry wyścig

Po olśniewającym występie w Kanadzie i zdobyciu czterech punktów za dojechanie do mety na ósmym miejscu, Sebastien Buemi nie był już tak zadowolony z podobnego wyniku w Walencji. Pomimo, że dzięki Szwajcarowi Toro Rosso ma dwanaście punktów w klasyfikacji konstruktorów, to kierowca żałuje, że nie poszło mu lepiej. Buemi startował do wyścigu z jedenastego miejsca. Na początku zdołał awansować na dziesiątą pozycję, ale wierzy, że był w stanie osiągnąć więcej, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Niestety w alei serwisowej został spowolniony przez Nico Hulkenberga.

"To nie był wcale taki dobry wyścig. Mogłem skończyć go na szóstym miejscu, ale popełniłem dwa błędy, które kosztowały nasz cztery punkty.", powiedział Buemi. Po tym wyścigu zespół Buemiego (Toro Rosso) stracił siódmą pozycję w klasyfikacji konstruktorów na rzecz Williamsa. "Jestem zadowolony z tego, że znalazłem się na punktowanej pozycji, ale jestem zawiedziony tym, iż zmarnowałem okazję na lepszy wynik."

"Zawiedzony jestem także stratą siódmego miejsca. Wiedziałem, że Kobayashi zbliżał się bardzo szybko na nowych oponach i na przedostatnim okrążeniu starałem się go blokować. Nie sądziłem jednak, iż w ostatnim zakręcie będzie w stanie tak opóźnić hamowanie. Żałuję tego, że popełniłem wtedy błąd i pozwoliłem mu wyprzedzić się."