Briatore: Renault wraca na szczyt

Szef teamu Renault, Flavio Briatore jest przekonany, że jego zespół znów będzie się liczył w grze o najwyższe stawki.

"Mamy wszystko co potrzebujemy, rozwijamy się i każda poprawka sprawia, że bolid spisuje się coraz lepiej" - tak Włoch opisał dotychczasowe przygotowania do nowego sezonu.
 
Briatore zaznaczył, że powrót na szczyt nie jest łatwy. "Musieliśmy zmienić wiele rzeczy, zatrudnić nowych - młodszych, żądnych sukcesów ludzi. Najpierw musieliśmy zrozumieć gdzie popełniliśmy błędy. W 2007 roku nie dokonaliśmy takiej analizy i straciliśmy 5 miesięcy pracy".
 
Włoch wyjaśnił także dlaczego zdecydowano się na zatrzymanie Nelsona Piqueta Jr w składzie na 2009 rok.

"Jeśli chcesz pobić konkurencję musisz sprawić, aby kierowcy rozwijali się razem z zespołem. Taką drogę wybrał McLaren wiążąc się z Hamiltonem. Z Alonso w składzie mogliśmy eksperymentować z drugim kierowcą, ale Roman Grosjean jest jeszcze za młody i popełnił za dużo błędów w GP2."
 
Szef Renault cieszy się także, że FIA zniosła przepis o zamrożeniu rozwoju silników w przyszłym roku. "Uczyni to rywalizację bardziej wyrównaną. Nie można zakazać prac nad silnikami na 5 lat, w momencie kiedy wiele zespołów pozostawało daleko w tyle. Totalnym błędem było także pozostawienie możliwości rozwoju wtryskiwaczy. Ten przepis w ogóle nie sprawdził się - był sprzeczny z zakazem rozwoju silników. My zwolniliśmy 80-90 pracowników. Myślę, że inne zespoły nie."