Brawn wierzy w solidny występ podczas GP Australii

Właściciel Brawn GP w wywiadzie dla serwisu autosport.com wyjawił, że pomimo ogromu kłopotów związanych z uruchomieniem własnego zespołu liczy na dobry występ podczas GP Australii.

„Pokonaliśmy już największą przeszkodę i będziemy w Melbourne. To był nasz cel na teraz. Na początku będzie dużo problemów z awaryjnością, ale mamy dobry bolid”. - przyznał Brytyjczyk. Brawn podkreślił zaangażowanie pracowników w trakcie ostatnich miesięcy.

„Nie ma wątpliwości, że dla wszystkich w Brackley to był ciężki okres, ale jestem niezmiernie dumny z atmosfery, jaką zastałem w fabryce.” - zaznaczył nowy właściciel dawnej ekipy Hondy.

Największym wyzwaniem technicznym było oczywiście skonstruowanie bolidu niemalże od zera po decyzji Hondy o wycofaniu się z rywalizacji.

„Nasz bolid został zaprojektowany wokół innego silnika. Musieliśmy zmodyfikować nadwozie i skrzynię biegów po to, aby zmieścić nową jednostkę napędową.” - wyjaśnił były dyrektor techniczny Ferrari. Brawn zaznaczył, że w jego wysiłkach wspiera go zaufana kadra zarządzajaca zespołem.

„Po wycofaniu się Hondy musieliśmy znaleźć sposób na utrzymanie jak największej liczby pracowników z Brackley, zapewnić obecność zespołu w mistrzostwach świata oraz w jak najlepszy sposób zaplanować wykorzystanie dostępnych zasobów fabryki. Jako właściciel zespołu będę wspierany przez zespół zarządzający, który uczestniczył w całym procesie kupna zespołu”.