Bourdais: Massa zachował się, jakby mnie nie było

Sebastien Bourdais nie krył zdziwienia decyzją sędziów, którzy pozbawili go ciężko wywalczonych i bardzo potrzebnych trzech punktów.

Kierowca Toro Rosso minął linię mety na szóstej pozycji, jednak już po wyścigu sędziowie do jego czasu doliczyli 25 karnych sekund za kolizję z Felipe Massą. Tym samym Francuz został sklasyfikowany na 10. pozycji.

„Dla mnie sytuacja była jasna. Tak - wyjechałem z boksów, tak - powinienem zachować ostrożność i tak też postąpiłem”, powiedział Bourdais. „Trzymałem się wewnętrznej - nie wypchnąłem go, ani nie przestrzeliłem zakrętu.”

„Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby się z nim nie zderzyć, ale on wepchnął się na zewnętrzną i wjechał we mnie, jakby mnie nie było na torze! Może wy mi powiecie, co powinienem w takiej sytuacji zrobić?”

„Byłem w podobnej sytuacji wiele, wiele razy i ani razu nie doszło do kolizji. Po prostu chodzi o odrobinę szacunku - kierowcy powinni zostawiać sobie choć odrobinę miejsca, a wtedy wszystko jest dobrze. W przeciwnym wypadku dochodzi do podobnych kolizji.” Francuz, który w swojej karierze czterokrotnie zdobywał mistrzostwo serii Champ Car dodał, że gdyby to on walczył o tytuł, zachowałby się zupełnie inaczej niż Massa.

„Byłem w takiej sytuacji jak Massa wiele razy - walcząc o tytuł mistrzowski nie można podejmować niepotrzebnego ryzyka”, stwierdził.

„Możesz wszystko stracić, a zyskać zupełnie nic. Miał zjechać do boksów trzy okrążenia później, byłem przed nim, więc i tak minąłby metę za mną. Dlaczego więc w ogóle tak postąpił? Kompletnie tego nie rozumiem.”