Formuła 1 » Aktualności F1 » Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?

Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
2011-11-30 - G. Filiks Tagi: Eric Boullier, Lotus Renault
Ostatnie doniesienia mediów sugerują, że szef Lotus Renault GP - Eric Boullier już niebawem może pożegnać się ze swoim stanowiskiem. Właściciele zespołu nie są podobno zadowoleni z pracy Francuza, a przed sezonem 2012 w Enstone ma dojść do kilku poważnych zmian.
Boullier musiał stawiać czoła problemom niemal od samego początku tego roku. Pierwszy poważny cios nadszedł w lutym, kiedy to ekipa straciła swojego głównego kierowcę Roberta Kubicę. Polak miał wypadek podczas rajdu i doznał tak poważnych obrażeń, że wykluczyły go one z rywalizacji w F1 na cały sezon. Krytycy od razu podnieśli głos zastanawiając się, po co LRGP pozwoliło krakowianinowi na rywalizację poza Formułą Jeden. „Ja nie negocjowałem kontraktu Roberta". - tłumaczył Boullier. „Zostałem za wszystko obwiniony, chociaż nie ustalałem, co wolno mu robić, a czego nie".
Kubicę naprędce zastąpiono Nickiem Heidfeldem, którego postawa okazała się pozostawiać wiele do życzenia. Niemiec po 11 wyścigach stracił posadę na rzecz Bruno Senny. Brazylijczyk niestety również nie imponował. Chociaż pokazał parę przebłysków formy, to jednak jak przyznał Boullier „brakowało mu niezbędnej regularności w osiąganych wynikach". Zawodził także drugi kierowca teamu. Witalij Pietrow kampanię rozpoczął z wysokiego pułapu stając na podium w Australii, ale potem było tylko gorzej. Ostatecznie Rosjanin zgromadził 37 punktów - mniej niż 1/4 dorobku Kubicy z poprzedniego sezonu. Zawodnik z Wyborga winą za słabe rezultaty obarczył niedawno zespół, który jego zdaniem ustalał nietrafione wyścigowe taktyki, popełniał błędy w pit-stopach, a na dokładkę prawie wcale nie rozwijał bolidu.
Skoro mowa o bolidzie, R31 to bez wątpienia krok naprzód w porównaniu do R30, lecz wyposażenie go w przedni wydech było błędem. Przyznał to sam Boullier, który osobiście dał dyrektorowi technicznemu Jamesowi Allisonowi zielone światło na przeprowadzenie eksperymentu z wykorzystaniem spalin zupełnie inaczej, niż zrobiła to konkurencja.Po koszmarnym sezonie szef LRGP ciągle boryka się z trudnościami. Niepewna sytuacja Kubicy mocno utrudnia mu skompletowanie składu na przyszłoroczne mistrzostwa. Wczoraj wreszcie podjęto męską decyzję podpisując umowę z Kimim Raikkonenem, ale wiele wskazuje na to, że była to inicjatywa właściciela zespołu Gerarda Lopeza, nie Boulliera. Co ciekawe, w oficjalnym oświadczeniu teamu informującym o zatrudnieniu Fina brak wypowiedzi Francuza.Podczas zeszłotygodniowego GP Brazylii jeden z niemieckich dziennikarzy spytał Boulliera wprost, czy jest właściwą osobą na stanowisko szefa stajni F1. „Nie wiem. Zapytaj tych, którzy mnie zatrudniają". - odparł 38-latek.
„Gdy znajdziesz się w negatywnej spirali, bardzo ciężko z niej wyjść". - dodał w innym wywiadzie.O tym, że w Enstone może dojść do poważnych zmian na głównych stanowiskach zasugerowała niedawno menedżerka Pietrowa - Oksana Kosaczenko. Rosjanka komentując niepewną przyszłość swojego klienta w LRGP nagle powiedziała: „Pytanie, czy zarząd zespołu dojdzie do porozumienia z właścicielami".
Jeśli wierzyć plotkom, Lopez inwestujący w zespół spore sumy pieniędzy ma dość marnowania potencjału zasobów jego fabryki oraz przeszło pięciuset członków załogi.
Boullier musiał stawiać czoła problemom niemal od samego początku tego roku. Pierwszy poważny cios nadszedł w lutym, kiedy to ekipa straciła swojego głównego kierowcę Roberta Kubicę. Polak miał wypadek podczas rajdu i doznał tak poważnych obrażeń, że wykluczyły go one z rywalizacji w F1 na cały sezon. Krytycy od razu podnieśli głos zastanawiając się, po co LRGP pozwoliło krakowianinowi na rywalizację poza Formułą Jeden. „Ja nie negocjowałem kontraktu Roberta". - tłumaczył Boullier. „Zostałem za wszystko obwiniony, chociaż nie ustalałem, co wolno mu robić, a czego nie".
Kubicę naprędce zastąpiono Nickiem Heidfeldem, którego postawa okazała się pozostawiać wiele do życzenia. Niemiec po 11 wyścigach stracił posadę na rzecz Bruno Senny. Brazylijczyk niestety również nie imponował. Chociaż pokazał parę przebłysków formy, to jednak jak przyznał Boullier „brakowało mu niezbędnej regularności w osiąganych wynikach". Zawodził także drugi kierowca teamu. Witalij Pietrow kampanię rozpoczął z wysokiego pułapu stając na podium w Australii, ale potem było tylko gorzej. Ostatecznie Rosjanin zgromadził 37 punktów - mniej niż 1/4 dorobku Kubicy z poprzedniego sezonu. Zawodnik z Wyborga winą za słabe rezultaty obarczył niedawno zespół, który jego zdaniem ustalał nietrafione wyścigowe taktyki, popełniał błędy w pit-stopach, a na dokładkę prawie wcale nie rozwijał bolidu.
„Gdy znajdziesz się w negatywnej spirali, bardzo ciężko z niej wyjść". - dodał w innym wywiadzie.O tym, że w Enstone może dojść do poważnych zmian na głównych stanowiskach zasugerowała niedawno menedżerka Pietrowa - Oksana Kosaczenko. Rosjanka komentując niepewną przyszłość swojego klienta w LRGP nagle powiedziała: „Pytanie, czy zarząd zespołu dojdzie do porozumienia z właścicielami".
Jeśli wierzyć plotkom, Lopez inwestujący w zespół spore sumy pieniędzy ma dość marnowania potencjału zasobów jego fabryki oraz przeszło pięciuset członków załogi.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
6
Komentarze do:
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
lu lu 2011-11-30 15:24
po prostu katastrofa co tam sie dzieje. UCIEKAJ ROBERT. bo tam juz tylko mozna nabawic sie depresji. kimi bedzie mial na to sposob wode!!!!!
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
Dzejk 2011-11-30 15:43
Jednym słowem - KICHA! Wewnętrzna rewolucja nie brzmi dobrze...
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
pepe4242 2011-11-30 17:38
proponuję trochę obiektywizmu w ocenach, fakt że miniony sezon dla LRGP to porażka, ale rok temu wszyscy piali z zachwytu że Robert w LRGP będzie walczył o tytuł, obojętne dla mnie kto tam będzie jeżdził ale według mnie rewolucji to oni potrzebują, a jak Robert do nich wróci i będzie miał wyniki to co wtedy napiszecie
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
Casa 2011-11-30 18:11
Ja gratuluje LRPG 5 miejsca bo nie zasłużyli na nie ! Ale tak szczerze kto miał im mówić jak rozwijać bolid ? Witalij, który w ciągu ostatnich 8 wyścigach zdobył 3 pkt czy może Senna, który dwa razy pojechał na poziomie ! dodatkowo Robert a Witalij..Między nimi jest ogromna przepaść ! Petrov tylko siedzi w Lotusie bo ma bogate sponsora czyli Lade !
Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
szomek 2011-11-30 20:52
Zespół bez Kubicy nie istniał. Robert przygotował dobry bolid, co było widać na początku sezonu. No cóż, konkurencja potem odjechała... RK już nie wróci do Lotusa, a i Kimi w tym sezonie im nie pomoże, przerwa w F1 jest znacząca.
Podobne: Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?




Podobne galerie: Boullier straci posadę szefa Lotus Renault GP?
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter