Formuła 1 » Aktualności F1 » Boullier broni Grosjeana. "Ma prawo jeszcze popełniać błędy"
Boullier broni Grosjeana. "Ma prawo jeszcze popełniać błędy"
2012-05-28 - G. Filiks Tagi: Monte Carlo, Grosjean, Lotus, Eric Boullier, Monako
Eric Boullier stanął w obronie Romaina Grosjeana po wczesnym odpadnięciu Francuza z GP Monako. Szef Lotusa i jednocześnie menedżer 26-latka uważa, że jego podopieczny nie zasługuje na naganę, ponieważ wciąż dopiero zaznajamia się z Formułą 1.
Grosjean, który wrócił w tym roku do królowej sportów motorowych po nieudanym pierwszym podejściu datowanym na półmetek sezonu 2009, dobre występy przeplata żenującymi wpadkami. Pierwsze dwa Grand Prix tegorocznych mistrzostw aktualny czempion GP2 kończył zaraz po starcie - a to zderzając się z Pastorem Maldonado, a to wypadając z zalanego deszczem toru. Po tych potknięciach Romain trzykrotnie dowiózł do mety solidne punkty, a nawet stanął na podium, ale wczoraj znów przypomniał o swoich zapędach do bardzo szybkiego finiszu. Na starcie GP Monako zahaczył o bolid Michaela Schumachera, z którym ścierał się już wcześniej. Efektem kolizji było obrócenie czarno-złotego Lotusa i zakończenie zmagań już w pierwszym zakręcie.
Grosjean, który wrócił w tym roku do królowej sportów motorowych po nieudanym pierwszym podejściu datowanym na półmetek sezonu 2009, dobre występy przeplata żenującymi wpadkami. Pierwsze dwa Grand Prix tegorocznych mistrzostw aktualny czempion GP2 kończył zaraz po starcie - a to zderzając się z Pastorem Maldonado, a to wypadając z zalanego deszczem toru. Po tych potknięciach Romain trzykrotnie dowiózł do mety solidne punkty, a nawet stanął na podium, ale wczoraj znów przypomniał o swoich zapędach do bardzo szybkiego finiszu. Na starcie GP Monako zahaczył o bolid Michaela Schumachera, z którym ścierał się już wcześniej. Efektem kolizji było obrócenie czarno-złotego Lotusa i zakończenie zmagań już w pierwszym zakręcie.
GP Monako 2012 - wypadek Grosjeana na starcie wyścigu
Częste wypadki Grosjeana mogą frustrować, lecz Boullier jest wobec swojego rodaka wyrozumiały. Nie zamierza go upominać, a spokojnie poczekać, aż nabierze wprawy. „Jeśli chodzi o wczorajszy incydent Romaina, to nie ma żadnego usprawiedliwienia, ale zwróćcie uwagę na jedną rzecz: wszyscy jego rywale mają na koncie miliony kilometrów testowych oraz wiele wyścigów. On jeździ tutaj pierwszy rok, więc ma prawo jeszcze popełniać błędy". - tłumaczył pryncypał stajni z Enstone.
„Według mnie spisuje się świetnie jak na debiutanta. Nikt z obecnej stawki po rozpoczęciu rywalizacji w F1 bez uprzedniego testowania bolidu tej serii nie radził sobie tak dobrze". - podkreślił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Boullier broni Grosjeana. "Ma prawo jeszcze popełniać błędy"
Podobne: Boullier broni Grosjeana. "Ma prawo jeszcze popełniać błędy"
Podobne galerie: Boullier broni Grosjeana. "Ma prawo jeszcze popełniać błędy"
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Lotus

